Jak pisaliśmy już jakiś czas temu, amerykańscy meteorologowie przewidują, że nadchodząca zima będzie w Europie wyjątkowo łagodna. W Polsce stosunkowo wysokie temperatury mają utrzymywać się przez niemal cały sezon. Uderzenie prawdziwego mrozu ma nadejść dopiero pod koniec kalendarzowej zimy i być krótkotrwałe.
Potwierdzają to prognozy Narodowej Służby Oceanicznej i Meteorologicznej. Według wyliczeń jednostki przyszły miesiąc ma być nie lada ewenementem. Średnia temperatura w nadchodzącym miesiącu ma być bowiem wyższa od średniej wieloletniej. Grudzień zapowiada się wyjątkowo ciepło w niemal całej Europie.
Na przeważającej części kontynentu odchylenie od normy może wynieść od 1 do nawet 2 stopni. Jak tłumaczy Tomasz Wasilewski z TVN Meteo, taka różnica to „bardzo dużo”. Ta niewielka – z pozoru – różnica znacząco wpłynie na pogodę w Polsce.
Kluczowe jest wciąż nasilające się zjawisko La Nina, które „obniża temperaturę globalną i powoduje między innymi nad Ameryką Północną przesunięcie na południe polarnego prądu strumieniowego, znad Kanady nad Stany Zjednoczone”. Z występowaniem tego zjawiska wiąże się cieplejsze, atlantyckie zimy i deszczowe, znacznie chłodniejsze niż w poprzednich latach okresy letnie.