Łęczyca

Łęczyca – to Królewskie Miasto, które dziś liczy niespełna 15 tysięcy mieszkańców. Koniecznie trzeba tu zobaczyć XIV-wieczny zamek, wybudowany przez króla Kazimierza Wielkiego czy kolegiatę w Tumie, na której diabeł Boruta zostawił ślady swoich pazurów. Zamek królewski stoi po dziś dzień i nadal rozsławia Łęczycę. Dzieje się to za sprawą turniejów rycerskich, jakie co roku w sierpniu odbywają się na dziedzińcu budowli. Szczególnym zainteresowaniem turystów i bractw rycerskich cieszy się turniej łuczniczy, który gromadzi mistrzów tej dyscypliny, a najbardziej widowiskowe są pokazy konne walk rycerskich.

Warto w Łęczycy zajrzeć też do dawnego więzienia czy muzeum, które może pochwalić się największą w Polsce kolekcją rzeźb demonicznych, czyli różnych przedstawień i wyobrażeń słynnego, łęczyckiego diabła Boruty.

Historia Łęczycy zaczyna się od osady, a ta pierwsza istniała już w VI wieku. Był to zespół, który składał się z grodu, wczesnomiejskiej osady targowej i kościelnego ośrodka na terenie dzisiejszego Tumu. Dawniej osadę koło kolegiaty nazywano Starą Łęczycą.


Nowe miasto powstało w XIII wieku, gdy Łęczyca w 1267 roku otrzymała prawa miejskie. To miasto powstało na terenie ówczesnej osady targowej, to jest na zachodnim brzegu Bzury. W połowie XIV wieku, za sprawą króla Kazimierza Wielkiego, w Łęczycy powstaje zamek, a miasto zyskuje mury obronne. W tym samym czasie miasto zyskuje plan brukowanych ulic, który istnieje do dziś. Budowany jest także kościół i klasztor dominikanów pod wezwaniem św. Doroty i św. Stanisława, ratusz i prawdopodobnie kościół farny św. Andrzeja Apostoła (wówczas drewniany). Tak oto powstało miasto, które do XVI wieku odgrywało znaczącą rolę w życiu politycznym Polski. Schyłek świetności Łęczycy przyniósł potop szwedzki. Piętno historii odcisnęło swój znak nie tylko na zamku, ale również na mieście. Zniszczenia siały pożary, wojny i kryzys gospodarczego.


Zabytki łęczyckie, to przede wszystkim Zamek Królewski, który koniecznie trzeba zobaczyć i odwiedzić. Budowla nie tylko przyciąga pasjonatów historii, ale również wielbicieli diabła Boruty. Właśnie w zamku ma swoją siedzibę Muzeum w Łęczycy, które w swoich zbiorach ma ponad 12 tysięcy przedmiotów, związanych z przeszłością miasta oraz regionu łęczyckiego. Placówka może pochwalić się też liczącym około 400 eksponatów zbiorem rzeźb i innych przedstawień diabła Boruty.


Nie można pominąć kolegiaty w Tumie, która do połowy XVI wieku była miejscem zjazdów książęcych i synodów kościelnych, m.in.: w 1180 roku odbył się tu zjazd z udziałem władców dzielnicowych, zwany przez niektórych historyków pierwszym sejmem w Polsce; a w 1285 roku odbył się synod kościelny Jakuba Świnki, wprowadzający obowiązek wykładania podczas sumy „Ojcze Nasz”, „Wierzę w Boga” i „Zdrowaś Maryjo” po polsku. 




Klasztor dominikański powinien być obowiązkowym punktem zwiedzania miasta. Ciekaw historia budowli, to fakt, iż w 1799 roku władze pruskie zajęły budynki dominikańskie i przekształciły je w 1801 roku na więzienie. I więzienie istniało w tym miejscu do końca 2006 roku. Wiele znaczących osób było zmuszonych powiązać swoje życie z z dziejami dawnego klasztoru dominikanów. Są to na przykład: Mikołaj z Łęczycy (inkwizytor z XV wieku walczący z husytyzmem), Jakób Woroniecki (kapelan króla Stefana Batorego), Władysław Gomułka (przedwojenny działacz komunistyczny, później I sekretarz PZPR) czy Władysław Frasyniuk (czołowy działacz „Solidarności” i przewodniczący Unii Wolności).
 

atrakcje


Reklama