Kazimierz Dolny

Kazimierz Dolny to renesansowy rynek w dole, na wzgórzu ruiny średniowiecznego zamku, baszty i Wisła. Wszystko to tworzy niepowtarzalny nastrój, zachęcający do spacerów i wycieczek. Rokrocznie to 2,5-tysięczne miasto odwiedza 1,5 mln osób.

Nieco powyżej Rynku na wzgórzu wznoszą się ruiny zamku zbudowanego przez Kazimierza Wielkiego w XIV w. Obok budowli góruje nad miastem baszta. Z jej szczytu roztaczają się przepiękne widoki na całą okolicę.

Nie mniej znane są kazimierskie spichlerze - pozostałość po czasach portowej i handlowej świetności miasta. Budowle, podobne raczej do renesansowych kamienic niż magazynów zbożowych, usytuowane nad Wisłą.

Miasto jest szczególnie lubiane przez Warszawiaków - niektórzy nawet żartują, że to warszawska kolonia, ale oczywiście nie tylko ze stolicy. Rocznie według różnych szacunków przez ten rynek może przechodzić nawet milion turystów. Co ich tu ciągnie? Każdy odpowie - po prostu klimat. A co to ten klimat?


Wszystko zaczyna się lub kończy na rynku. To miejsce szczególne. To co od razu każdemu rzuca się w oczy to kamienice budowane z kamienia. To biały wapień z pobliskich kamieniołomów. Z niego zbudowane są też baszta i zamek. Ten kamień nadaje się do rzeźbienia. Niektóre kamienice są wyjątkowo ozdobne. Niektóre z nich mają położony tynk na ścianach, ale tak by część zabytkowego muru została widoczna. Rynek to nie tylko kamienice to również fontanna, podcienie… kramy, restauracje, lodziarnie, uliczni malarze, galerie na każdym kroku.

Niezależnie od tego w którą stronę pójdziemy czeka nas kolejna przygoda. A wymieniać można długo. Kościół Farny, zamek, baszta, bulwar wiślany, wąwozy korzeniowe, Mięćmierz, itp.

atrakcje


Reklama