Jak miasto zyskało przydomek: „Trybunalski”? Jest na ten temat kilka teorii – niekoniecznie naukowych. W pierwszej chwili można by domyślać się, że „trybunalski” musi pochodzić od trybuna, czyli człowieka, głoszącego pewne idee pożyteczne społecznie. Taki miejscowy myśliciel, który mógł się pojawiać na piotrkowskim rynku i mógł zachęcać ludzi do zacnych zachowań. A może jednak słowo: „trybunalski” jest nam znacznie bliższe i wiąże się z miejscowymi klubami sportowymi; wszak piotrkowianie chętnie zasiadają na trybunach sportowych, żeby dopingować zawodników. Chyba jednak obydwie teorie są fałszywe…
Każdy, kto choć trochę zna historię Piotrkowa, wie, że miasto nosi dumny przydomek: „Trybunalski” od Trybunału Koronnego, który się w tym mieście zbierał. Kiedyś wszystkich poddanych sądził król, ale Stefan Batory w 1578 roku zrzekł się uprawnień najwyższego sędziego na rzecz utworzonego Trybunału Koronnego. W tym sądzie zasiadali reprezentanci szlachty i duchowieństwa, a ten piotrkowski trybunał na samym początku był ważny dla mieszkańców ówczesnych województw: sieradzkiego, rawskiego, płockiego, poznańskiego, kaliskiego, łęczyckiego, brzesko-kujawskiego, inowrocławskiego i mazowieckiego oraz ziem: wieluńskiej i dobrzyńskiej. Dodatkową ciekawostką jest to, że dziś można przechadzać się po miejscu, gdzie kiedyś trybunały się odbywały. Do dziś, bowiem, jest uwidoczniony zarys dawnego ratusza.