Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 45. Mężczyzna, jak wyjaśnia w komentarzach, jechał na tor Silesia Ring do Kamienia Śląskiego. Podczas podróży niemal przed samą maskę mazdy mx5 z prawej strony wyskoczył ogromny jeleń. Kierowca próbował manewrować, jednak nie miał gdzie uciec przed wielkim zwierzem, gdyż z naprzeciwka nadjeżdżał samochód. Jego opanowanie pochwalili komentujący:
"Tylko hamuje i stara się cały czas jechać prosto (z lewej auto, z prawej rów i drzewa). Widać spadek obrotów przed uderzeniem i słychać odgłos hamowania. To jest bardzo dobry kierowca!".
Kierowca będący miłośnikiem sportowej jazdy, który umiejętności sterowania samochodem ćwiczy na torach, zachował zimną krew. I to najprawdopodobniej uchroniło mężczyznę i jego pasażerkę przed katastrofą. Szkody skończyły się na rozbitym samochodzie. Sam mężczyzna pod filmikiem podkreśla, że "każde 10 km/h mniej ratuje życie, najważniejsza jest szybka reakcja".
Zobacz to nagranie! Niejednemu włos zjeży się na głowie.
