Tragedia na maratonie. Nie żyje uczestnik "MasterChefa"

W miniony weekend w Londynie odbył się maraton, w którym wzięło udział ponad 40 tysięcy osób. Jednym z uczestników był znany z programu "MasterChef" kucharz, który zasłabł na trasie. Został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.

29-letni Matt Campbell, półfinalista brytyjskiego „MasterChefa”, nie żyje. W ubiegły weekend kucharz brał udział w londyńskim maratonie. Pobiegł w nim, by uczcić pamięć zmarłego w 2016 roku ojca. Na 36. kilometrze biegu Campbell zasłabł. Natychmiast udzielono mu pomocy lekarskiej i przewieziono do szpitala, jednak lekarze nie zdołali go uratować.

„Z głębokim smutkiem potwierdzamy informację o śmierci uczestnika Virgin Money London Marathon 2018” – poinformował organizator zawodów.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną śmierci Matta Campbella. Warto zaznaczyć, że tegoroczny maraton w Londynie był najgorętszym w 38-letniej historii zawodów. Temperatura sięgała 24 stopni. Campbell brał jednak wcześniej udział w maratonach i osiągał świetne wyniki. Dwa tygodnie przed śmiercią przebiegł w Manchesterze maratoński dystans 42,195 kilometrów w czasie poniżej trzech godzin.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Tragiczne wieści. Nie żyje finalistka "MasterChefa". Miała zaledwie 35 lat
Tylko w RMF FM. Przemysław Klima o "MasterChefie": "Nie czuję się mistrzem"
Wielkie zmiany w "MasterChefie". Widzowie ocenili wybór nowego jurora
Tomasz Jakubiak z programu "MasterChef" zabrał głos. "Pojawiają się pytania: czemu mnie wyrzucono"

Gorący temat

Quentin Tarantino długo trzymał to w tajemnicy. Teraz już wszystko jasne
Wczoraj ujawniono, że Quentin Tarantino porzucił pracę nad ostatnim w reżyserskiej karierze filmem. Okazuje się, że mężczyzna długo trzymał to w tajemnicy. Teraz już wszystko jest jasne. Jakie ma plany na bliską przyszłość?

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama