Florence Welch: 10 lat temu zauroczyła świat. Dziś świętuje 30. urodziny!

Angielska wokalistka, autorka tekstów i muzyki znana jako wokalistka zespołu Florence and the Machine obchodzi dziś okrągłe urodziny. Ponad 10 lat temu świat zakochał się w jej rudych włosach! Dziś kończy 30 lat.


Wokalistka grupy Florence and The Machine, Florence Leontine Mary Welch, urodziła się 28 sierpnia 1986 roku w Londynie, jako córka Evelyn Welch, profesor specjalizującej się w studiach nad Renesansem na londyńskim uniwersytecie oraz Nicka Welcha, pracującego w branży reklamowej. Jej dziadkiem był znany satyryk Colin Welch, a wujkiem parodysta Craig Brown.


Od dzieciństwa jej życie naznaczone było cierpieniem i śmiercią. Mając dziesięć lat była świadkiem powolnego umierania dziadka, a cztery lata później jej babka popełniła samobójstwo. Florence często spędzała całe godziny leżąc na podłodze i płacząc. Jedynym ukojeniem okazało się słuchanie muzyki. To wtedy właśnie odkryła artystów, którzy ukształtowali jej gust; z jednej strony divy – Celine Dion, Annie Lennox oraz Kate Bush, z drugiej – formacje – Nirvana, Green Day i Velvet Underground. Nie mogąc sobie poradzić z traumatycznymi osobistymi przeżyciami, w wieku szesnastu lat sięgnęła po ecstasy. Stwierdzono u niej również zaburzenia psychosomatyczne. Po latach przyznała jednak, że w dorosłym życiu stara się trzymać jak najdalej od wszelkiego rodzaju narkotyków.

Przez chwilę była liderką grup – Toxic Cockroaches oraz Ashok. Szybko jednak doszła do przekonania, że nie są to zespoły dla niej i zdecydowała się na zakończenie z nimi współpracy.

Brytyjska grupa Florence and The Machine to zespół spod znaku indie i art rocka, z elementami baroque popu. Nazwę należy tłumaczyć jako współpracę Florence Welch z innymi muzykami, którzy swoją grą uzupełniają jej główny wokal. Obecnie obok niej w składzie grają - Robert Ackroyd (gitara), Christopher Lloyd Hayden (perkusja), Isabella Summers (klawisze) oraz Tom Monger (harfa). Inspiracją dla brzmienia formacji jest szeroko pojęty indie rock.

Pomysł powołania do życia grupy Florence and the Machine był początkowo swoistym żartem wokalistki. W 2006 roku, zastanawiając się nad nazwą, na godzinę przed koncertem – zaproponowano "Florence Robot is a Machine", lecz zorientowano się, że jest ona za długa. Podobno artystka wpadła wtedy w prawdziwy szał.

Pięcioosobowy skład formacji stał się faktem w 2007 roku. Skrócono nazwę, do "Florence and the Machine", a managerem grupy został Mairead Nash, znany z indie/disco duetu Queens of Noize.

Rok później pojawili się na festiwalach - Glastonbury, Reading and Leeds oraz T in the Park. Spotkali się tam z ciepłym przyjęciem. W podobnym tonie wypowiadała się o nich również prasa branżowa. Równocześnie w czerwcu wydali swój debiutancki singiel "Kiss with a Fist", który znalazł się na soundtracku do filmu "Jennifer’s Body". Kolejną piosenką był utwór "Dog Days are Over" nagrany bez użycia instrumentów. Zaproponowali też nową wersję utworu "You Got The Love" z repertuaru amerykańskiej piosenkarki soul Candi Staton.

W 2009 roku występy formacji stały się częścią trasy Shockwaves NME Awards. Krytycy oraz publiczność byli pod wrażeniem teatralnej oprawy tych występów, w szczególności dużej ilości kostiumów scenicznych Florence.

W lipcu zespół wydał swój debiutancki album "Lungs", który w ciągu kolejnych pięciu tygodni doszedł do 2. miejsca na brytyjskiej liście przebojów, tuż za Michaelem Jacksonem. W notowaniach europejskich dotarli do pozycji 13. Na rynku amerykańskim wydawnictwo swoją premierę miało dopiero w październiku. Inspiracją dla tekstów piosenek okazały się przeżycia Florence związane z czasowym zerwaniem ówczesnego związku uczuciowego. Po wydaniu krążka – formacja ruszyła w promocyjną trasę koncertową.

Grupa na swoim koncie ma w sumie trzy albumy studyjne. W 2011 roku ukazała się druga płyta - "Ceremonials", a 4 lata później "How Big, How Blue, How Beautiful".

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Johnny Cash: Niezastąpiony Król Country
PSY: Autor najdziwniejszego tańca ma powody do świętowania
Jay Z: Ten człowiek zmienił bieg historii muzyki
Sting obchodzi dziś 65. urodziny!

Gorący temat

Mąż pokazał najnowsze zdjęcie Sylwii Peretti. Mocno zmartwiło fanów [FOTO]
Mąż Sylwii Peretti zamieścił w sieci nowy wpis, dodając niepublikowane wcześniej zdjęcie byłej gwiazdy "Królowych życia". Internauci od razu zwrócili uwagę na jedno. Zmiany w wyglądzie 42-latki mocno ich zmartwiły.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama