Znany polski milioner w rękach policji!

Przed złapaniem zdążył złożyć życzenia fanom. Zobaczcie film!

Jak podaje portal TVN24.pl – „24-letni Piotr K. był poszukiwany od roku, w związku z podejrzeniem popełnienia sześciu przestępstw. - Koledzy z Austrii dostali od nas precyzyjne informacje, gdzie bawi Piotr K. Zatrzymali go tuż przed wieczerzą wigilijną - usłyszeliśmy w Komendzie Głównej Policji.


List gończy Piotr K. był poszukiwany przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie. - Na początku sierpnia 2015 roku sąd wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Podejrzany był przez nas poszukiwany, ale bezskutecznie. W połowie października prokurator rozpoczął poszukiwania listem gończym - wyjaśniał dziennikarzom tvnwarszawa.pl Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.


"Najmłodszemu milionerowi" śledczy zarzucają popełnienie sześciu przestępstw. Trzech z art. 286 kodeksu karnego (oszustwo), a także z art. 14 ustęp 3 ustawy o kosmetykach (wprowadzanie do obiegu kosmetyków wbrew zakazom ustawowym), z art. 124 Prawa Farmaceutycznego (wprowadzanie do obrotu produkt leczniczy bez pozwolenia na dopuszczenie do obrotu) oraz z art. 129 ust. 1 Prawa Farmaceutycznego (prowadzenie reklamy produktów leczniczych).”


Piotr K. w październiku, dość obszernie opisał swoją sytuację:

"Nie odzywałem się dawno, wybaczcie. Jak mawiają arabscy miliarderzy, milczenie jest najlepszym lekarstwem na gniew. Jednak postanowiłem, że napiszę w skrócie co u mnie dla tych których to ciekawi :)

Nadal od roku i 3 miesięcy dzwonię codziennie do grupy gończej i prokuratury. Grupa gończa już nie chce ze mną rozmawiać. Mimo że Policja przeprosiła mnie na piśmie dwukrotnie i przyznała się do przestępstw na moją szkodę, odmówiono wypłaty odszkodowania na rzecz dzieci z rodzin dysfunkcjonalnych. Jestem w trakcie przygotowywania pozwu aby te pieniądze dla dzieci wywalczyć.

Mój obrońca, świetny prawnik - Mariusz Bartosiak złożył wniosek do prokuratury aby wpłacić kolejną kaucję 400 000 zł i uchylić środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania - czyli w sumie już 800 tys zł, jednak prokurator uważa że poręczenie w takiej kwocie nadal nie zabezpieczy toku postępowania a ja będę mógł wpływać na świadków. Drzwi zostały zamknięte, ale wierzę że tylko na chwilę.

Bardzo dużo pracuje, bo co mam robić podczas tego oczekiwania na umorzenie większości zarzutów ? Mam się dobrze, chociaż czasami dopada mnie smutek, poczucie niesprawiedliwości, bezsilność. Te uczucia nie demotywują mnie, wręcz przeciwnie, napędzają do działania. Angel, mój piesek też jest pełna zdrowia, chociaż od ostatniej choroby gdy jej gotowałem, zaprzestała jeść suchej karmy - mała księżniczka codziennie rano na mnie mruczy abym odgrzewał jej ryż z mięsem :) Śmieszne to, bo nie ważna jak głośno na mnie szczeka i jak bardzo jest uparta nigdy nie zmieni się moja szczera miłość do niej. Naprawdę traktuję ją jak własną córkę.

Również ostatnio miałem problemy z urzędem skarbowym - jak wszyscy moi znajomi. ROZKAZANO mi zapłacić KILKADZIESIĄT TYSIĘCY złotych. Urząd skarbowy zaczął kontrolować rok 2012 mojej działalności. Przez to że jestem w sytuacji jakiej jestem, miałem problem aby dostarczyć wszystkie dokumenty i faktury, więc od razu wydali postanowienie że “ ZANIŻYŁEM DOCHODY I ZAWYŻYŁEM KOSZTY “ - bez sprawdzania jakichkolwiek danych :) Co z tego, że większość dokumentów zabrała prokuratura, bądź mogli sprawdzić wpływy na konto bankowe od innych firm. Jak się sprawa skończyła? Odzyskałem kopie faktur, dostarczyłem Podatkową Księgę Przychodów i Rozchodów i jednak NIE MUSZĘ PŁACIĆ ANI ZŁOTÓWKI. Jednak nadal mi przykro że tak funkcjonują, narażając obywateli na stres.

Oczywiście żadna urzędniczka nie wysłała pisma z przeprosinami za tę sytuację. Wiem, ze powinienem przechowywać wszystkie dokumenty przez 5 lat, ale to naprawdę czasami trudne przypomnieć sobie co było 4 lata temu. Cieszę się że sprawa zakończyła się tak jak powinna, ponieważ miałem myśli : “ Co z tego ze już płaciłem ten podatek, może muszę zapłacić jeszcze raz to dadzą mi spokój” . Teraz po wszystkim sądzę, że to bardzo smutne, iż obywatel w ogóle mógł myśleć tym tokiem. No nic, podatki trzeba płacić, skądś muszą być pieniądze na lotnisko w Radomiu, na luksusowe stacje autobusowe transportu pasażerskiego na wsiach czy setki milionów dla ludzi w związku z reprywatyzacją. Cieszę się również, że my Polacy jesteśmy tacy humanitarni, altruistyczni i ciężko pracujemy aby dołożyć się do pieniędzy na rzecz bardziej ubogich rodzin w programie 500 + . Bliźnim trzeba pomagać, tylko szkoda że Ci, którym pomagamy nie garną się już do pracy jak to ostatnio powiedział W. Cejrowski - bardzo mądry człowiek (pod pewnymi względami).

To wszystko u mnie :) Chciałbym strasznie rozwiązać problemy, wrócić do rodziny, współpracowników i znajomych, cieszyć się młodością i chodzić w swoich starych bluzach z kapturem. Chciałbym bardzo założyć rodzinę, mieć dzieci, wybudować kilka domów i spokojnie rozwijać swoje firmy. Chciałbym polecieć do Ekwadoru, Argentyny, Chile, Brazylii i Kolombii czy popłynąć ze znajomymi i rodziną jachtem po Karaibach. Chciałbym przemierzyć z plecakiem i pieskiem cały świat zatrzymując się po tanich hostelach, poznawać kulturę, sztukę, historię, inne cywilizacje i ludzi.

Człowiek z wiekiem naprawdę dochodzi do wielu wniosków. Mam wrażenie, że cała ta sytuacja mnie uświadomiła, dała wiele mądrości :) Mimo, że nadal mam żal do powolnych prokuratorów czy jak to mawiał Jan Kulczyk “polskich zaczepnych Sądów”, to jestem wdzięczny urzędnikom, bo doceniłem rzeczy, których kiedyś nie umiałem docenić. Trzymajcie się ciepło!"

 

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Jak ułatwić sobie zakupy dzięki aplikacji InPost Fresh?
Na pewno słyszałeś te piosenki Dody, Wersow i Justyny Steczkowskiej. Stoi za nimi Carla Fernandes!
Odzież outdoor 4F - na pogodę i niepogodę
Amerykańskie gwiazdy młodego pokolenia wspierają walkę z rakiem piersi... na Instagramie

Gorący temat

Zmiana w "Jaka to melodia". Mowa o Rafale Brzozowskim. Znana jest już data
Na oficjalnych profilach "Jaka to melodia" w mediach społecznościowych pojawiło się nowe zdjęcie z planu. Uwagę przykuwa pozujący między uczestnikami prowadzący. Co stało się z Rafałem Brzozowskim?

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama