Anna i Robert Lewandowscy zostali ostatnio przyłapani przez paparazzi na spacerze ze swoją 2-miesięczną córeczką. Wszystko przeszłoby bez echa, gdyby nie jeden mały szczegół. Internauci od razu zwrócili uwagę na chustę, którą zakryty był wózek z małą Klarą. Nie wiadomo, czy rodzice zrobili to, by chronić jej prywatność, czy aby zapewnić jej odrobinę cienia w upalny dzień…
Przykrycie wózka jakimkolwiek, nawet cienkim materiałem, daje niestety zupełnie odwrotny skutek – temperatura wewnątrz wzrasta. To zaś powoduje podwyższenie się temperatury ciała dziecka i – jak apelują eksperci – może wywoływać również takie skutki jak niepokój, przyspieszony puls, letarg, a nawet wymioty. Dziecko w takich warunkach może nawet stracić przytomność.
Ponieważ Lewandowscy nie są jeszcze zbyt doświadczonymi rodzicami, najważniejsze, by uczyli się na błędach i ich nie powtarzali. Czy jednak Anna Lewandowska jest odpowiednią osobą, by pisać książki o macierzyństwie i uczyć inne kobiety, jak powinny obchodzić się z dziećmi?
