Stępina - bunkier Hitlera

RMF FM
Jadąc samochodem drogą Krosno - Rzeszów trzeba skręcić we wsi Cieszyna na Stępinę, tu znajdziecie żelbetową budowlę, która niegdyś była schronem kolejowym dla pociągów dygnitarzy III Rzeszy.

Bunkier ma długość prawie 4 boisk piłkarskich i jest wysoki na trzy piętra. Powstał co prawda w ramach przygotowań do wojny z ZSRR ale przydał się też w innym celu - 70 lat temu Adolf Hitler podejmował tu przywódcę faszystowskich Włoch Benito Mussoliniego, kiedy ten jechał na wizytację oddziałów na froncie wschodnim.

Wy możecie się udać z wizytacją do schronu w Stępinie tylko w sobotę i w niedzielę, bo w pozostałe dni jest zamknięty. Żeby zbudować ten bunkier, tuż po żniwach, wysiedlono okoliczną ludność a do podkarpackiej wsi wjechały czołgi, armaty, artyleria przeciwlotnicza i kilka tysięcy przymusowych robotników. Mieszkańcy oczywiście zastanawiali się, co też może tu powstać, snuli najgorsze przypuszczenia, ale nikt nie wpadłby na pomysł, że w małej, cichej podkarpackiej wsi budowana jest jedna z kwater wodza III Rzeszy. Jak się łatwo domyślić, to miejsce nadal podsyca wyobraźnię badaczy, którzy szukają pod schronem podziemnych tuneli, bo wszyscy okoliczni mieszkańcy wierzą w ich istnienie. A gdyby było tak rzeczywiście - co można by tam znaleźć? Ukrytą bursztynową komnatę, inne zrabowane skarby...? A może tylko ducha tamtych czasów? A jeśli tak, to nie warto szukać.

Reklama