Mnichów

RMF FM
Kościół w Mnichowie doskonale widać z drogi. Świątynia to prawdziwa gratka dla miłośników architektury - nie tylko sakralnej. Osiemnastowieczny kościół z drewna modrzewiowego z wystrojem rokokowym - prawdopodobnie jedyny taki ocalały w Europie.

Jak to w drewnianym kościele, trzeba uważać, żeby cegła na głowę nie spadła. Wbrew pozorom, wcale o to nie tak trudno, bo pod kościołem znajdują się murowane podziemia. Z nich, do leżącej nieopodal zbrojowni, miał prowadzić podziemny korytarz, zbudowany na wypadek konieczności ucieczki. A że taka konieczność mogła zajść, może świadczyć plotka o skarbie, który podobno zakopali tu austriaccy żołnierze pod koniec I wojny światowej. Skarbu na pewno niejeden już szukał. Niestety nic nie wiadomo o tym, aby ktoś cokolwiek znalazł.

Podobnie jak próżno szukać tu otoczonego wodą obronnego zameczku, który też miał tu być. Jest za to skarb, który można nawet objąć, choć potrzeba do tego „kilku chłopa”.  Dąb „Mnich” w podstawie ma 10 m obwodu - nic dziwnego, bo rośnie tu już 500, a może nawet 700 lat.
 

Tagi: kościółzabytekpodziemiaskarbdąb

Reklama