Kraków jak co roku w okresie grzewczym walczy z przekraczającym wszelkie normy poziomem zanieczyszczenia powietrza. Miasto jest w o tyle trudnej sytuacji, że nawet jego położenie nie sprzyja choć minimalnemu zmniejszeniu smogu – nie wspominając oczywiście o czynnikach pochodzenia czysto ludzkiego. Kraków znajduje się w niecce, przez co ruch mas powietrza i naturalne warunki przewietrzania są ograniczone.
Wczoraj wieczorem – 15 listopada – stan powietrza w Krakowie był fatalny. Taki stan utrzymywał się jeszcze o poranku następnego dnia. 16 listopada widoczność nad Kopcem Kościuszki – jednym z najwyżej położonych punktów miasta – była niemal zerowa. Nie trudno się domyślić, że ograniczenie widoczności nie jest tutaj jednak największym problemem. O zgubnym dla zdrowia wpływie smogu przeczytacie w serwisie Twoje Zdrowie. [Czytaj więcej>>]