Willa Karpatia to przy nich amatorzy. Ten hotel notorycznie wyzywa klientów od "tępych dzid"

Podczas gdy skandal z właścicielami podhalańskiej Willi Karpatia został odpowiednio nagłośniony, przez co sprawa odbiła się w mediach szerokim echem, ekscesy administratorów profilów społecznościowych hotelu w Karpaczu od dawna wydawały się przechodzić niezauważone. Do teraz - kiedy na fali afery z Willą Karpatią wypłynęła i ta sprawa. Klienci Gościńca Graf są notorycznie obrażani. Jedna z klientek została nazwana na przykład "pier...oloną tępą dzidą".



O Willi Karpatia nie będziemy się rozpisywać, bo z tą sprawą spotkał się już chyba każdy. Jeżeli ominął was ten skandal, więcej na ten temat przeczytacie tutaj. Afera z hotelem w Murzasichlu wypłynęła dzięki portalowi Wykop i natychmiastowo została nagłośniona przez media. Niestety okazuje się, że nie był to jednostkowy przypadek na mapie turystycznej Polski. Równie skandalicznym podejściem do swoich klientów wykazuje się w sieci mieszczący się w Karpaczu Gościniec Graf. Po ujawnieniu skandalu z Willą Karpatia w roli głównej zwrócono uwagę na wulgarne odpowiedzi, które administracja stron hotelu w Karpaczu serwuje swoim klientom regularnie już od dawna.

„No jak się jest pier…oloną tępą dzidą nieczytającą oferty tylko najniższą cenę to niestety pretensje tylko do siebie, nikt Pani tu nie kazał siedzieć trzeba było wypier…alać w ch…j i tylko tyle ma Pani szczęścia że nie da się mnie wyprowadzić z równowagi prostackimi komentarzami i prostackim zachowaniem bo już byście wszyscy stąd wylecieli , poza tym trzeba było popatrzeć na siebie , wygląda Pani jak stara peereloska klempa śmierdząca papierosami i tanim alkoholem , no i prostackie zachowanie też w stylu minionego stulecia , dlaczego nie napisała Pani jaki burdel zostawiła w pokoju i jak napier...olona zataczała się niszcząc przy okazji ściany , najpierw należy szukać w sobie a potem oceniać innych” (zachowana pisownia oryginalna) – przeczytała kobieta, która pozwoliła sobie napisać w opinii o Gościńcu Graf, że „łóżka niewygodne, kabiny wymagają wymiany i toalety do wymiany”.

Gościniec Graf tłumaczy, dlaczego nazywa klientów "Grzybami"

 

 

Równie interesujące odpowiedzi właściciela możemy przeczytać w Google. Pod wieloma z opinii znajdziemy takie kwiatki, które wypłynęły spod palców osoby odpowiedzialnej za kontakt z klientami w sieci:

„Tragedia to jest ten moment kiedy Pańskiemu ojcu pękła prezerwatywa, czyli kolejny Pan popie…doleniec któremu niska cena wyłączyła myślenie i skutecznie zasłoniła opis i zdjęcia , jak się kur…a nie podoba to należy wypier…alać a nie siedzieć do końca w tej tragedii, niestety świat składa się też z durni bo w sumie jakby ich nie było to było by zbyt monotonnie”,

„Jak się jest tumanem i nie czyta się co rezerwuje to tak jest , nic nie pasuje, nic się nie podoba, chodzi się z fochem, zatruwa wypoczynek innym gościom , szuka się najniższej ceny a wymaga salonów , trzeba było szukać od najwyższej ceny i tam pajacować , jeszcze szkoda że nie jestem winny złej pogody bo jak patrzyłem na Państwa zachowanie to raczej też jest moja wina , ale gównozjadom nie da się dogodzić”,

„Jak się człowiek nie myje to śmierdzi, proste jak drut , jak się nie sprząta w pokoju to jest brudno , tez proste jak łazienka się prosi o remont to trzeba było spełnić jej prośbę , nikt nie kazał Panu wchodzić do ubikacji na Parterze , trzeba było walić w swojej , jak się nie podobało to trzeba było wypier…alać tam gdzie są luksusy a nie siedzieć w smrodzie po to tylko żeby potem obsmarować dupę”.

Żeby nie było nieporozumień, właściciele Gościńca Graf wszystko wyjaśniają we wpisie na Facebooku, który ma rozwiać wątpliwości co do warunków w ich pensjonacie:

„Szanowni państwo, ponieważ cena noclegu w naszym obiekcie jest bardzo niska, proszę dokładnie przeglądać ofertę i opis, który jest wyraźnie i czytelnie zamieszczony na portalu rezerwacyjnym. (…) Proszę też dokładnie przeanalizować opinie gości, a w szczególności te negatywne. Nasz obiekt oferuje tylko nocleg, nie ma u nas telewizorów, bo to nie kino, nie ma kuchni do gotowania obiadów, nie ma ręczników, do dyspozycji gości jest pokój z pościelą, gorąca woda, na stołówce ogólnodostępny czajnik, mikrofalówka i lodówka”.

Macie jeszcze jakieś pytania?










Zobacz także

Czym charakteryzują się smartfony z serii Redmi Note 13?
Co to jest parownica do ubrań i do czego służy?
Bitcoin rośnie w siłę
Telewizor marki Philips. Na ile cali warto postawić?

Najnowsze wpisy

Czym charakteryzują się smartfony z serii Redmi Note 13?
Co to jest parownica do ubrań i do czego służy?
Bitcoin rośnie w siłę
Telewizor marki Philips. Na ile cali warto postawić?
Inspiracje prezentowe na dzień babci
Relaksujące SPA nad jeziorem - gdzie się wybrać, by odprężyć ciało i umysł?
Inteligentne domy: nowe technologie w ocenie nieruchomości od dewelopera

Reklama