33-letni Polak w popołudniowych godzinach spadł ze szlaku z Wołowca na Dziurawą Przełęcz w Tatrach Zachodnich. Zjechał 150 metrów w stronę Jamnickich Stawów. Z urazem nogi nie był w stanie sam zejść. Zniosło go 8 ratowników HZS @RMF24pl
— Michał Rodak (@m_rodak) February 10, 2018
Z pomocą przybyła Horska Zachranna Slużba, czyli słowacki odpowiednik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ośmiu ratowników pomogło ciężko rannemu 33-latkowi z Polski. Został przetransportowany na noszach w okolicę Doliny Jamnickiej i już dalej samochodem terenowym do górskiego pogotowia w Dominie Żarskiej.
Aktualnie ratownicy TOPR ostrzegają przed samorzutnymi zejściami lawin i niekorzystnymi warunkami do wędrówek - obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Zaznaczają też, że większość szlaków jest nieprzetartych, niewidocznych i zawianych śniegiem.