Wielki ząb na Giewoncie
24 maja 2019 roku Mariusz Grefkowicz, który ostatnio brał udział w Obozie Portalu Tatrzańskiego, zobaczył na trasie coś niespotykanego – jak sam przyznaje:
"Szczerze powiem, że to była jedna z dziwniejszych rzeczy jaka spotkała mnie na tatrzańskim szlaku".
O co chodzi? Miłośnicy gór pod Giewontem dostrzegli grupę Azjatów, który wnosili na szczyt… gigantyczny ząb.
Jak czytamy na Portalu Tatrzańskim, niespotykanie duży ząb miał w przybliżeniu ponad 120 centymetrów wysokości, a szerokości około metr – wykonany był prawdopodobnie z tworzywa sztucznego. To z pewnością ułatwiło wnoszenie przedmiotu na szczyt.
Nietypowy projekt naukowy?
Jak się okazuje, nie była to jednak nieprzygotowana i spontaniczna akcja. Osoby uczestniczące w tej wyprawie miały ze sobą specjalistyczny sprzęt, który pomógł im bezpiecznie i skutecznie zrealizować cel. Azjaci, którzy wędrowali z europejskim przewodnikiem byli wyposażeni w niezbędne akcesoria wspinaczkowe i sprzęt do transportu tego typu bagażu.
Gigantyczny ząb przenosili na drewnianych noszach – podobnych do tych używanych przez słowackich tragarzy, którzy zaopatrują górskie schroniska. Mężczyzna, który sprawiał wrażenie przewodnika „obytego z górami Europy” był odpowiedzialny za transport wyjątkowego „bagażu” na najtrudniejszym odcinku. Ząb został zabezpieczony linami, a wyprawa ruszyła z nim na szczyt.
Ekipa Obozu Portalu Tatrzańskiego zapytała azjatycką wycieczkę, w jakim celu wnoszą ząb na Giewont – w odpowiedzi padło stwierdzenie, że to projekt naukowy. W relacji niestety pada stwierdzenie – „więcej jednak nie udało się nam dowiedzieć”. Być może już wkrótce pojawi się jakiś akademicki artykuł na temat gigantycznych zębów na szczytach górskich? Czas pokaże. A ten widok warto zapamiętać!