Wieliczka

Wieliczce udaje się rzecz niebywała-niewielkie podkrakowskie miasteczko przyciąga rzesze turystów, tak jak krakowski Wawel czy Sukiennice. A wszystko to za sprawą jedynej i niepowtarzalnej kopalni soli. To obecnie jedno z najważniejszych miejsc turystycznych w Polsce. Co roku przyjeżdża tu około miliona turystów, a w sezonie wakacyjnym bilet trzeba rezerwować albo dużo wcześniej, albo czekać na wejście w długiej kolejce. W 2016-ym roku o Wieliczce usłyszał też cały świat, ale z zupełnie innego powodu-to tam m.in. było nocne czuwanie oraz spotkanie z papieżem Franciszkiem i msza św. na zakończenie Światowych Dni Młodzieży.

Wielicka kopalnia to mieszanka tradycji z nowoczesnością. Wchodzących do kopalnianej windy turystów wita się tradycyjnym górniczym „Szczęść Boże”. Niedługo potem winda błyskawicznie zjeżdża pod ziemię, gdzie jest prawie dwa i pół tysiąca komór, ale tylko około stu jest udostępnionych zwiedzającym. Podziemne korytarze i chodniki mają  prawie 250 km długości. Kopalnia jest już tylko dla turystów, bo wydobycie zakończono tam 19 lat temu. Ale pod ziemią czuć też powiew nowoczesności. To np. kino 5D, jedyne takie na świecie. W czasie zwiedzania można tam obejrzeć film o historii kopalni. Podziemne  korytarze to także znakomity plener filmowy. To w Wieliczce kręcono m.in. Seksmisję. Obecnie przyjeżdżają tam na zdjęcia ekipy filmowe i telewizyjne z całego świata. Jedna z takich ekip, z Japonii, przywiozła ze sobą tyle sprzętu, że były kłopoty z przetransportowaniem go do jednej z podziemnych komór.


Historia kopalni sięga średniowiecza. To wtedy w jednym z dokumentów pada nazwa Wielka Sól. Początkowo sól zdobywano tam dzięki źródłom solankowym. Kiedy źródła się wyczerpały, zaczęło się drążenie coraz głębszych studni, aż wreszcie powstała kopalnia. Na przełomie XIX-go i XX-go wieku w kopalni powstała pierwsza podziemna trasa turystyczna.
A jeśli skończy się zwiedzanie podziemnych komór, już na powierzchni, warto w pobliżu kopalnianego szybu poszukać tężni solankowej. Budowla przypomina starą, drewnianą warownię. Solanka, która ścieka tam po ścianach wyłożonych tarniną, bardzo dobrze wpływa na układ oddechowy i oczyszcza organizm. To jedna z czterech największych tężni w kraju i największa w Małopolsce.
W Wieliczce warto też zajrzeć na urokliwy rynek, obejrzeć dawny zamek żupny czy wejść do kościoła św. Klemensa. A na koniec powinno się też skosztować specjalnych lodów. Są specjalne, bo mają niepowtarzalny smak-oczywiście słony. 

atrakcje


Reklama