Radzionków - Muzeum Chleba

RMF FM
Jadąc na południe ze Świerklańca, zatrzymałam się w Radzionkowie.

Tu nie zwiedzam zabytków ale zaglądam do muzeum, które powstało całkiem niedawno bo 11 lat temu. Muzeum Chleba.

Chleb na Śląsku - rzecz święta - symbol ciężkiej pracy i dostatku - starzy gospodarze na pewno jeszcze pamiętają zwyczaje związane z wypiekiem chleba - wyrabiając ciasto należało się pomodlić, sól trzeba było sypać tylko w formie krzyża, a kiedy odchodziła skórka to była zła wróżba dla wszystkich domowników.

Pan Piotr Mankiewicz, który stworzył to muzeum zgromadził przeróżne przedmioty codziennego użytku, nie tyldo do pieczenia chleba, które służyły jeszcze naszym prababciom a dziś nie mamy pojęcia do czego można by ich użyć. Przyrząd do wyjmowania pączków z oleju, który wygląda jak dzwonek, naczynie w formie popielniczki wrzucane do garnka, żeby mleko nie kipiało, głowa cukru, która przypomina świeczkę i drewniane saboty, od których pochodzi słowo sabotaż. Takie drewniane saboty nosili robotnicy w dawnych fabrykach. Przypominały trochę  dzisiejsze chodaki. Mechanizacja fabryk powodowała zwolnienia wśród robotników, a ci, buntując się wrzucali swoje drewniane saboty do maszyn, które natychmiast się psuły. Stąd słowo sabotaż.


Do Muzeum Chleba w Radzionkowie przyjeżdżają całe rodziny, bo niezależnie od wieku można się tutaj świetnie bawić. I dorośli i dzieci poznają historię przeróżnych przedmiotów codziennego użytku i sami mogą upiec chleb, co wcale nie jest takie proste. Poza tym to jest chyba jedyne  muzeum w Polsce, które zachęca  -  dotykajcie eksponatów.

 

Reklama