400 metrów nad poziomem morza - niby niewiele, ale widok na okolicę robi wrażenie. Ale widok to nie wszystko... tysiąc lat temu Bocheniec był potężnym grodziskiem. Wielkości dwóch piłkarskich boisk!
Dziś lasy zarastają grodzisko na Bocheńcu, ale resztki obwałowań wciąż widać. Szkoda, że nikt nie przeprowadza tu wykopalisk - być może pod moimi nogami leży drugi Biskupin...
Na razie sam szczyt - czy to z racji widoków, czy może dla obecności dobrej energii dawnych Słowian - upodobały sobie pary zakochanych. Tuż poniżej podegrodzia i kościoła Świętej Anny znajduje się źródełko właśnie tej świętej z wodą o cudownych właściwościach. Musicie skosztować.