Od kilku lat trwają prace archeologiczne, których celem jest badanie początków miasta oraz odnalezienie grobu króla Romanowicza. Już skala dotychczas dokonanych odkryć jest imponująca.
Pracami kieruje archeolog Stanisław Gołub. Badania potwierdziły, że odnaleziono już sarkofag syna Daniela Romanowicza. Z opisów wynika, że był on pochowany blisko ojca. Archeolodzy spodziewają się, że do przebadania może być jeszcze przestrzeń nie większa niż 2,5 metra. Tyle zostało od miejsca sarkofagu syna Romanowicza do fundamentu dawnej cerkwi.
Prace będą bardzo trudne - można wręcz powiedzieć, że górnicze. Zaczną się we wrześniu. Zaraz po wakacjach możemy mieć w Chełmie sensację archeologiczną, bo te badania śledzą naukowcy w kilku krajach - m.in. Ukraińcy, którzy nazywają króla Romanowicza Daniłem Halickim. Chcą go traktować protoplastę swojego narodu szukając dla siebie średniowiecznej genealogii.