Sochaczew - ostatni bastion

RMF FM
woj. Mazowieckie
7 czerwca 2017
To miasto to niemal zawsze była twierdza (w sensie przenośnym), bo Sochaczew jest przedmurzem Warszawy. Bronił stolicy, jako ostatnia, poważna zapora przed najeźdźcami - tak było od Insurekcji Kościuszkowskiej aż po II wojnę światową.

To miasto to niemal zawsze była twierdza (w sensie przenośnym), bo Sochaczew jest przedmurzem Warszawy. Bronił stolicy, jako ostatnia, poważna zapora przed najeźdźcami – tak było od Insurekcji Kościuszkowskiej aż po II wojnę światową. O największej i bardzo krwawej bitwie kampanii wrześniowej, czyli bitwie nad Bzurą, przypominają m.in. dzielone na pół, owalne nieśmiertelniki polskich żołnierzy. Można je zobaczyć w Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą. Jedna część była odłamywana przez dowódcę po śmierci żołnierza, a z drugą był chowany. Eksponaty muzeum to dowody waleczności i oddania polskich żołnierzy w 1939 roku.

Jednym z takich namacalnych dowodów jest unikalny sztandar 59. Pułku Piechoty, który był ukryty, a została  odnaleziony w latach 80-tych na terenach bitwy nad Bzurą. Niemcom w czasie wojny 1939 roku nie udało się zdobyć ani jednego polskiego sztandaru – podkreśla Jakub Wojewoda z muzeum. Polscy żołnierze zawsze tak chronili sztandary, że woleli je zniszczyć, niż żeby miały wpaść w ręce wroga. Często zdarzało się, że ukrywali sztandary lub dzieli je na cztery części i rozdawali między siebie.

Tak też było z naszym sztandarem, ukrytym na bardzo długo. Ale w Muzeum Pola Bitwy nad Bzurą można zobaczyć też tajną, polską broń przeciwpancerną, czyli karabin Ur. To broń o wyjątkowo długiej lufie, przechowywany w ściśle tajnych warunkach. Tej broni żaden pojazd niemiecki z 1939 roku nie był w stanie się oprzeć. Niezwykłą ciekawostką jest też bojowy rower żołnierza kompanii kolarzy, który ma specjalne uchwyty na karabin. Taki jednoślad był stałym wyposażeniem oddziałów i nawet teraz armie wykorzystują rowery. Żołnierzy w akcji i w mundurach z czasów bitwy nad Bzurą można podziwiać w czasie rekonstrukcji w Sochaczewie.

Reklama