fot. Kamil Młodawski

Łowicz jak Paryż

RMF FM
Łowicz woj. Łódzkie
7 czerwca 2017
Łowicki Nowy Rynek to jeden z trzech, trójkątnych, średniowiecznych, zachowanych w niezmienionej formie rynków w Europie. Tym samym Łowicz ma cechę wspólną z Paryżem i Bonn. Zresztą samo miasto jest też jest wyjątkowe, bo jest w nim zarejestrowanych 110 zabytków, a dla porównania w Łodzi - ponad 350.

Na rynku dawniej stał drewniany ratusz, potem zamieniony na murowany, późnogotycki ratusz z wieżą na pięć kondygnacji. Wieża zawaliła się pod ciężarem ołowianego dachu i zniszczyła budynek ratusza. Miejscowa legenda głosi, że to przez kobietę, która kilka dni wcześniej była oskarżona o uprawianie czarów i została za to spalona na stosie. Przez wieki rynek tętnił zżyciem, bo odbywały się na nim jarmarki.

Łowicz posiadał prawo do sześciu jarmarków, a największymi z nich były: "świętojański" w czerwcu i "mateuszowski" we wrześniu. Ten ostatni trwał od czterech do sześciu tygodni i skupiał m.in. kupców litewskich, którzy jechali na Jarmark św. Michała do Poznania. A na sąsiednim Starym Rynku w Łowiczu powstała niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju Aleja "Gwiozd". To wmurowane tablice ze szkła hartowanego z łowicką wycinanką tzw. "gwiozdą", a są to wyróżnienia dla najwybitniejszych ludzi kultury ludowej. "Gwiozda Łowicko" przyznawana jest co roku, po jednej z w dwóch kategorii: twórczości ludowej oraz upowszechniania i ochrony dóbr kultury ludowej. To uhonorowanie m.in. twórców ludowych w dziedzinach: rzeźby, rzeźby w glinie, koronkarstwa, malarstwa, garncarstwa, kowalstwa, tkactwa, hafciarstwa, plecionkarstwa, zabawki ludowej, plastyki obrzędowej (malowanie jaj i artystycznych elementów drewnianych, wykonywanie kwiatów z bibuły), plastyki zdobniczej, wycinankarstwa, snycerstwa, ludwisarstwa, tańca i muzyki.

Reklama