Marcin Buczek

Pszczyna - historia Daisy

RMF FM
Pszczyna leży na przecięciu trasy Katowice - Bielsko - Cieszyn. I tu musicie przyjechać koniecznie, jeśli chcecie zobaczyć najwspanialszy pałac na Śląsku - siedzibę książąt Pszczyńskich. Mimo dwóch wojen, 80 procent wyposażenia pałacu zachowało się w dawnej postaci z przełomu XIX I XX wieku.

Panią była tu Księżna Daisy czyli Maria Teresa Oliwia Cornwallis - West.  Angielska arystokratka wyszła za mąż za księcia pszczyńskiego Hans Hainricha XV kiedy miała 18 lat. Nie kochała męża, ale on ją pouczył, że miłość przyjdzie z czasem. Niestety nie przyszła. Małżeństwo zakończyło się rozwodem.

Przyszły natomiast dwie kolejne wojny. Księżna pomagała w szpitalu polowym, działała charytatywnie. W czasie II wojny sprzeciwiła się polityce Hitlera. Musiała opuścić zarówno Pszczynę jak i drugą siedzibę - Książ. Zmarła w Wałbrzychu, ale jej szczątki  słudzy ukryli przed zbliżającą się Armią Radziecką. Nigdy nie zostały odnalezione.

Wieść gminna niesie, że księżna została pochowana w naszyjniku z pereł długości 6 metrów. Co roku, latem na zamku w Pszczynie odbywa się nocna gra pod hasłem: „Poszukiwanie pereł Księżnej Daisy”. Tuż obok pałacu stoi ławeczka księżnej  z jej postacią wykutą w brązie. Usiądźcie obok - może podpowie wam gdzie szukać.

Reklama