Orzeł w tarapatach
Orły potrafią sobie poradzić na wodzie - dzięki silnym skrzydłom mogą przesuwać się po tafli. Natomiast problem sprawia im odbicie się od niej i wzniesienie się w powietrze - szczególnie gdy są zmęczone i przemoknięte.
W ubiegły weekend życie jednego z tych niesamowitych ptaków uratowali funkcjonariusze z Fromborka. Policjanci, którzy nadzorowali regaty na zalewie, dostali informacje od uczestników, że na powierzchni jest orzeł, który nie potrafi wydostać się z wody. Służby ruszyły na miejsce zdarzenia, w akcji ratunkowej wzięli również udział strażacy z Braniewa.
Akcja ratunkowa nie była łatwa
"O tym, jak nietypowa może być służba przekonali się policyjni wodniacy z Fromborka. Patrolując wody Zalewu Wiślanego wspólnie ze strażakami przeprowadzili niełatwą akcję ratowania orła, który nie miał sił, aby wznieść się w powietrze" - przyznają funkcjonariusze, którzy brali udział w akcji ratowania ptaka. Dzikie zwierzę potrzebowało pomocy, jednak instynkt powodował, że było jeszcze bardziej przerażone i dodatkowo się męczyło. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.
"Policjanci łodzią, a strażacy pontonem maksymalnie zbliżyli się do przemoczonego ptaka. Następnie, przy użyciu rozłożonego pod wodą koca, wydostali go i przetransportowali w bezpieczne miejsce" – relacjonują ratownicy.
