Urban Decay nie będzie już produkować kultowej paletki z cieniami Naked

Niektóre kosmetyki dzięki swojej dobrej renomie stają się produktami pożądanymi przez większość kobiet. Tak stało się z paletką cieni od Urban Decay Naked. Dzięki możliwości zastosowania jej zarówno do dziennego, jak i wieczornego makijażu podbiła serca milionów klientek. Niestety, marka, która wypuściła kosmetyk, postanowiła zakończyć jego produkcję.

Osiem lat temu na rynku kosmetycznym pojawiła się paleta cieni, która z miejsca okazała się sukcesem. Naked w mig podbiła serca milionów klientek na całym świecie. Wszystko za sprawą możliwości, jakie zapewniają umieszczone w niej kolory. Królują w niej przeróżne odcienie brązu – od jasnych beży aż po czerń. Przy wykorzystaniu tych wariantów kolorystycznych można więc wykonać nie tylko delikatny dzienny makijaż, ale również zaszaleć przy wieczornym wyjściu. Niestety, już za jakiś czas kultowa paleta nie będzie dostępna. Urban Decay kończy jej produkcję i czeka na wyprzedanie się wszystkich egzemplarzy.

Odludna wyspa

Naked od Urban Decay ukazała się w sprzedaży w 2010 roku i przez lata przyniosła zyski rzędu miliarda dolarów. Jednak zanim do tego doszło, założycielka marki musiała w jakiś sposób wyselekcjonować odcienie, które trafiły do jednego zestawu. W rozmowie z portalem StyleCaster Wende Zomnir opowiedziała, jak powstał kultowy kosmetyk. Okazuje się, wystarczyło zrobić burzę mózgów i odpowiedzieć na pytanie: "Jakie cztery cienie do powiek wzięłybyście ze sobą na pustynną wyspę?". Wówczas na stole wylądowały cienie, które trafiły do palety kosmetycznej z 2010 roku.

Koniec ery

Jednak czasy, gdy królową palet z cieniami jest pierwszy zestaw z serii Naked od Urban Decay, powoli dobiegają końca. Po ośmiu latach marka kończy produkcję palety. Jak wyznała Zomnir podczas konferencji ogłaszającej koniec ery Naked, pożegnanie to jest wyjątkowo "słodko-gorzkie". Z okazji zakończenia produkcji kosmetyku marka stworzyła specjalny klip będący swoistym pogrzebem pierwszej palety cieni z serii Naked.

"Pożegnanie z Naked jest wyjątkowo słodko-gorzkie. To był przełomowy moment w naszej historii. Trochę bolesnym jest pozostawienie za sobą przeszłości, jednak jest to koniecznie by dalej się rozwijać. Zawsze będę tęsknić za Naked, jednak planujemy żal przekuć w świetność. Urban Decay będzie kontynuować rozwijać się zachowując pamięć i honor Naked – tylko czekajcie i patrzcie" – ogłosiła podczas konferencji prasowej, która odbyła się 23 sierpnia.

Następcy pierwowzoru

Choć z pewnością informacja ta zasmuci panie, które zakochały się w pierwszej palecie odcieni z serii Naked, to wciąż może liczyć na inne produkty. Urban Decay w ciągu ośmiu lat wypuścił jeszcze wiele podobnych artykułów. Są to między innymi palety Naked 2, Naked Smoky czy Naked Heat, które również cieszą się sporą popularnością. Do tego wciąż możemy wyczekiwać, jakimi nowościami zaskoczy nas Wende Zomnir.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Chanel z historyczną decyzją: Koniec korzystania z futer i skór egzotycznych zwierząt!
Fenty Beauty wkrótce w Polsce! Kiedy, gdzie i za ile kosmetyki Rihanny?
Jennifer Lopez twarzą polskiej marki kosmetyków! Będzie miała swoją kolekcję
Christmas Tree Eyebrow, czyli świąteczne choinki z brwi. Nowy trend podbija Instagrama

Gorący temat

Szokujące wyznanie ukochanej Marcina Hakiela. Teraz już wszystko jasne!
Marcin Hakiel coraz częściej mówi publicznie o swojej ukochanej. Dominika wspiera go w "Tańcu z gwiazdami" i pozuje z nim wspólnie do zdjęć. Teraz partnerka tancerza zdradziła, jaka jest pomiędzy nimi różnica wieku. Teraz już wszystko jasne!

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama