Kuchenne Rewolucje w restauracji "Żar Tandoori": Magda Gessler chciała zrezygnować!

Za nami kolejny odcinek popularnego show TVN - Kuchenne rewolucje. Tym razem Magda Gessler wylądowała w Toruniu - o pomoc poprosiła restauracja Indyjska "Masala Twist". Kobieta przyznała, że nigdy nie pracowała w tak brudnym lokalu. Zobaczcie, czy rewolucja się udała!

Masala Twist

Magda Gessler przyjechała do Torunia, aby pomóc właścicielom "Masala Twist". Ram i Prajwal pochodzą z Nepalu i chcieliby pokazać Polakom swoją kulturę. Dlatego otworzyli Indyjską restaurację, w której podają tradycyjne dania z ich kraju. Jednak potrawy są przystosowane do Polaków, ponieważ - według mężczyzn - nie lubimy pikantnego jedzenia.

Magda Gessler po wejściu do lokalu zwróciła uwagę, że strasznie w nim śmierdzi. Okazało się, że okna się nie otwierają a właściciele nie mają pieniędzy na naprawę klimatyzatora. Restauratorka zamówiła kilka tradycyjnych dań, takich jak Butter Chicken czy chleb Nan z pieca Tandoori. Kiedy restauratorka otrzymała swoje potrawy, była zawiedziona. Kolory jedzenia były bardzo intensywne - właściciele dodawali do nich sztuczny barwnik, dużo sody oraz cukru.

Nieuczciwe jedzenie i pokolorowane. Wszystko jest sztuczne - podsumowała.

Kiedy następnego dnia Gessler wróciła do lokalu, była przerażona stanem kuchni. Wszystko się lepiło, w szufladach było wysypane jedzenie, a kuchenka była czarna od tłuszczu. Okazało się także, że nie działa piec Tandorii. Restauratorka wstrzymała rewolucję - powiedziała, że nie wróci do lokalu dopóki ekipa nie posprząta.

Jest tu syf i malaria. Wszystko jest niedomyte - mówiła.

Żar Tandoori

Trzeciego dnia Gessler chciała rozpocząć zmiany w restauracji, jednak kiedy pojawiła się w lokalu - nada było brudno.

Śmierdzi dalej - powiedziała od razu po wejściu.

Restauratorka zauważyła, że produkty w kuchni nadal są lepkie. Zdenerwowana uznała, że nie podejmie się rewolucji dopóki lokal nie będzie wysprzątany. Właściciele stwierdzili, że i tak nie dogodzą Gessler - niezależnie jak długo by sprzątali. Pod koniec dnia kobieta wróciła do restauracji i przyprowadziła ekipę sprzątającą, która miała pomóc w porządkach.

Lokal zmienił nazwę na "Żar Tandoori". Gessler zaproponowała zmiany, jednak rewolucja została utrzymana w klimacie Indyjskim. Właściciele sami przygotowali tradycyjne dania - tym razem bez używania sody, cukru oraz barwników. Restauratorka była zachwycona - potrawy bardzo jej smakowały. Podczas finałowej kolacji goście także chwalili dania.

Gessler wróciła do Torunia po czterech tygodniach. W lokalu byli goście, klimatyzacja działała. Jedzenie ostatecznie smakowało restauratorce, jednak zwróciła uwagę, że właściciele znowu dodają cukier do potraw.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

To ona powinna wystąpić w programie "Autentyczni"? Tak twierdzi Magda Gessler
Magda Gessler o operacjach plastycznych. "Wszyscy mówią..."
Kto płaci za remont w "Kuchennych rewolucjach"? Gessler ucięła plotki

Gorący temat

Unia Europejska chce limitu płatności gotówkowych. Wiadomo, jaki ma w tym cel
Unia Europejska zamierza wprowadzić limit płatności gotówkowych. Transakcje dokonywane gotówką mają być ograniczone do 10 tysięcy euro. Zmiany te nie wpłyną jednak aż tak mocno na polski system finansowy.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama