Boże Narodzenie: Święta w Puszczy Białowieskiej

Nie wszyscy uwielbiają typowo świąteczny klimat Bożego Narodzenia. Wiele z takich osób albo decyduje się na skromne obchody, albo postanawia wykorzystać parę dni wolnego na wyjazd z dala od miejsc przepełnionych świąteczną atmosferą. Z pewnością wśród nich można wymienić ciepłe kraje, a w Polsce między innymi Białowieżę. Serce Puszczy Białowieskiej zimą potrafi zachwycić.
Fot. Shutterstock

Puszcza Białowieska to niesamowicie malownicze miejsce o każdej porze roku. Zimą jednak panuje tam cisza i spokój, a potężny, prastary las, pamiętający nawet czasu Władysława Jagiełły, odpoczywa. Tamtejsze okolice okryte są grubą warstwą śniegu, która kontrastuje z ciemną korą drzew. To idealne miejsce dla tych, którzy w Święta chcą odpocząć od zgiełku i do szczęścia nie potrzebują świątecznej otoczki. Białowieża pozwoli wypocząć zarówno tym szukającym aktywnego sposobu na spędzenie Bożego Narodzenia, jak i tym, którym marzą się o odcięciu się od świata.

Wypatrywanie żubra

Zimą o wiele łatwiej jest wypatrzyć króla puszczy – żubra. To wielkie, majestatyczne zwierzę wyraźnie odcina się na tle białego puchu pokrywającego Podlasie. Zwłaszcza że zimą dzicy kuzyni wołów chętniej zbijają się w wielkie stada i gromadzą w miejscach zimowego dokarmiania. Żubry można zobaczyć nie tylko w Rezerwacie Pokazowym, ale również i tym Ścisłym. Warto jednak pamiętać, że nie do wszystkich miejsc jest wstęp bez przewodnika.
Żubry to jedyni mieszkańcy Puszczy Białowieskiej. Przechadzając się zimą po tym dziewiczym lesie można zobaczyć również jelenie czy sarny. Śnieg natomiast zdradza, jakie zwierzęta przechadzały się w okolicy. Setki tropów potrafią układać się w ścieżki. Wyraźnie też odcinają się ślady leśnych samotników. 

Wielkość puszczy

Choć las jest niezmienny niezależnie od pory roku, to dopiero o tej porze roku wyraźnie można odczuć wielkość Puszczy Białowieskiej. W końcu nie ma liści, które przykrywają wyższe partie ogromnych drzew. Doskonale widać ogromne pnie Dębów Królewskich. Podczas leśnych wypraw z pewnością można poczuć się maluczkim w porównaniu do liczącej setki lat Puszczy Białowieskiej.

Narciarskie wyprawy

Puszczę Białowieską można też podziwiać z pozycji nart biegowych. W okolicy nie brakuje bowiem dróg i przecinek, dzięki którym dotrzeć można niemal w każde miejsce. Sprawę ułatwia też płaski teren, co może zachęcić mniej wprawnych biegaczy do podziwiania tamtejszych terenów podczas narciarskiej wyprawy. Ci, którzy nie mają swojego sprzętu, nie będą mieli problemu z jego wypożyczeniem.

Lubiący wyzwania i mniej uczęszczane trasy miłośnicy narciarstwa biegowego mogą zabrać ze sobą narty typu back country. Dzięki nim będą mogli dalej się zapuścić i pozwolić sobie na tropienie zwierząt. Taka aktywna forma spędzania czasu może przypaść do gustu tym, którzy lubią podziwiać dzikie zwierzęta.

Zimowe żeglarstwo

Aktywnych i chętnych na nowe doświadczenia może zainteresować możliwość sprawdzenia się w zimowym żeglarstwie. Na północnym skraju puszczy mieści bowiem jeden z największych w Polsce sztucznych zalewów – Siemianówka. Zamarznięta zimą tafla zbiornika zapewnia idealne warunki do latania na bojerach.

Prawdziwy kulig

Osoby marzące jedynie o leniwym wypoczynku, mogą podziwiać Białowieżę i okolice puszczy z ciągniętych przez konie sań. Większość kwater agroturystycznych, pensjonatów i hoteli organizuje zimą konne kuligi, których finał rozgrywa przy ognisku i miską tradycyjnego, ciepłego bigosu popijanego bukwicą.

Wiedza o puszczy

Wiele o Puszczy Białowieskiej można dowiedzieć się z mieszczącego się w Białowieży muzeum. Nowoczesna i multimedialna placówka pozwoli lepiej poznać las, jak i jej mieszkańców. Ekspozycja składa się z makiet, na których prezentowane są nie tylko charakterystyczne dla puszczy zbiorowiska leśne czy zwierzęta, ale również procesy ekologiczne i zjawiska przyrodnicze. Wiele też można się dowiedzieć o historii Puszczy Białowieskiej. Wszystkiemu towarzyszą dźwięki lasu – odgłosy ptaków i zwierząt. Wchodząc do Muzeum Przyrodniczo Leśnego z pewnością nie można się nastawiać na tradycyjną wystawę. Dodatkową atrakcją placówki jest wieża widokowa.

Prawosławne tradycje

Trafiając do Białowieży warto zajrzeć do tamtejszej cerkwi. W jej murach skrywa się bowiem oryginalny ikonostas, który podobno na życzenie cara Aleksandra III został wykonany z chińskiej porcelany. Jeśli obrządki prawosławne są nam obce, warto udać się na niedzielną, poranną mszę, by choćby posłuchać śpiewu cerkiewnego chóru.

Carskie pozostałości

Choć trudno w Polsce o dobre słowo na temat carskich rządów, to jedno trzeba rosyjskim władcom oddać: dzięki nim Puszcza Białowieska zachowała swój pierwotny kształt. To na tych terenach carowie urządzali polowania, więc nie było mowy o tym, by drzewa poddawano wycince.

Nienaruszony stan puszczy to nie jedyne, co pozostało po carach. To również serwowane w Białowieży przysmaki, których można spróbować w Restauracji Carskiej czy Restauracji Pokusa. Jednak wybierając się do tej pierwszej, należy nastawić się na wysoki rachunek za delektowanie się carpaccio z jelenia, strogonowem z sarny, schabem z dzika w leśnych grzybach czy pierogami z mięsem z żubra. 

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Gorący temat

Martyna Kaczmarek jeszcze się nie rozwiodła, a już tworzy nowy związek. "Przyszło to do mnie niespodziewanie"
Martyna Kaczmarek rozwodzi się z mężem, a od niedawna jest w nowym związku. Wyznanie gwiazdy "Top Model" zszokowało internautów. Teraz zdradziła szczegóły.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama