Lany Poniedziałek. Co to za święto? Skąd pochodzi Śmigus-Dyngus?

Śmigus-Dyngus znany także jako lany poniedziałek to zwyczaj początkowo związany z obrzędami praktykowanymi poprzez radość po odejściu zimy i nadejściu wiosny. Polegał m.in. na oblewaniu dam wodą. Dzisiaj zwykle polega na oblewaniu innych wodą i hucznym żegnaniem Wielkiego Postu.
fot. zdjęcie ilustracyjne/shutterstock.com

Poniedziałek Wielkanocny

Drugi dzień Świąt Wielkanocnych traktowany jest przez polski Kościół katolicki jako kontynuacja święta Zmartwychwstania Chrystusa. W tradycji ludowej poniedziałek wielkanocny znany jest jednak jako lany poniedziałek albo śmigus-dyngus. Kiedyś były to dwa odrębne zwyczaje: śmigus oznaczał smaganie rózgami po nogach, zaś dyngus - oblewanie wodą i zbieranie datków stanowiących wielkanocny "okup".

Poniedziałek wielkanocny ma swoje źródło w ewangelii, kiedy drugiego dnia po szabacie uczniowie udawali się do Emaus. Drugiego dnia po szabacie dokonały się też - zgodnie z ewangelią - pewne wydarzenia związane ze zmartwychwstałym Panem i jakby na tej bazie ten drugi dzień świąt Wielkiej Nocy jest obchodzony - wyjaśnia w rozmowie z reporterem RMF FM Krzysztofem Kotem ksiądz Marcin Wysocki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Wiemy, co działo się w kolejnych dniach po Zmartwychwstaniu, jak pan Jezus się ukazywał, komu się ukazywał - że ukazał się Piotrowi i innym uczniom. Mamy te świadectwa, które zostały zapisane w ewangeliach - dodaje.

Śmigus-Dyngus, czyli Lany Poniedziałek

Z tradycji ludowej wywodzi się natomiast lany poniedziałek. Przemoczona odzież i mokre włosy miały świadczyć o powodzeniu panny.

Wpływ słowiańskich zwyczajów również znajdziemy w Lanym Poniedziałku. Wcześniej oblewano się zimną wodą i smagano gałązkami świętując odejście zimy i początek wiosny. A Dyngusem było składanie rodzinnych wizyt i wręczanie sobie drobnych podarunków i wzajemne wykupienie pisankami od podwójnego bicia gałązkami.
Współcześnie Śmigus-Dyngus traktowany jest jako podtrzymywanie tradycji ludowej i dobra zabawa. Oblewają się wszyscy – bardziej w żartach, porzucając wcześniejszą symbolikę tych zwyczajów.

Dawniej każda dziewczyna musiała być koniecznie polana wodą, bo jak nie była polana, to nie miała szczęścia, zostawała starą panną. Podobnie z chłopakami - jak któremuś udało się oblać dużo dziewczyn, to też miało to przynieść temu kawalerowi szczęście - mówi reporterowi RMF FM Maciejowi Pałahickiemu Anna Nędza-Kubiniec, znawczyni góralskich zwyczajów z Kościeliska.

Powiedzmy sobie szczerze, że ten śmigus jest nawet trochę pogański. Ten drugi dzień świąt Wielkiej Nocy jest taki, coby ludzie mogli dać upust dawnym zwyczajom, które kiedyś, na początku Kościół tępił, ale potem - jak nie mogli sobie dać z tym rady - to postanowili to w jakiś sposób wtopić w Zmartwychwstanie Pańskie. A w sumie są to obrzędy związane z przesileniem, z wiosną - idzie wiosna, rodzi się nowe życie - zaznacza Jan Karpiel-Bułecka.

Jak się okazuje, popularny Śmigus i Dyngus były pierwotnie dwoma różnymi zwyczajami. Pochodzenia Śmigusa możemy się doszukać w niemieckim słowie "Schmackostern", które po przetłumaczeniu to po prostu smaganie, a "dingen" to Dyngus - "wykupować się".

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Ile tak naprawdę kosztuje karta kredytowa?
Jak ułatwić sobie zakupy dzięki aplikacji InPost Fresh?
Na pewno słyszałeś te piosenki Dody, Wersow i Justyny Steczkowskiej. Stoi za nimi Carla Fernandes!
Amerykańskie gwiazdy młodego pokolenia wspierają walkę z rakiem piersi... na Instagramie

Gorący temat

"Gang Zielonej Rękawiczki" powraca! Jest już oficjalny zwiastun
Oglądaliście pierwszy sezon serialu "Gang Zielonej Rękawiczki"? Mamy dla was dobrą wiadomość! Produkcja Netflixa powróci jeszcze w tym roku z nowym sezonem. W sieci pojawił się już zwiastun.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama