"Sanatorium miłości." Trudne rozmowy i kolejne randki. Co wydarzyło się w trzecim odcinku programu?

W niedzielny wieczór widzowie mogli zobaczyć trzeci odcinek "Sanatorium miłości", w którym jego bohaterowie znów pokazali, że stać ich na wiele! Nie zabrakło trudnych rozmów o przeszłości, ale też kolejnych randek!

Sanatorium miłości”. Co w trzecim odcinku?


Kolejna odsłona „Sanatorium miłości” obfitowała w wiele emocji; na początku bohaterowie złożyli nieoczekiwaną wizytę Wojtkowi, który obchodził tego dnia urodziny. Później 12 uczestników poruszyło trudny temat zdrady:

„Ja bym zdradę wybaczyła. Można to zrobić tylko raz (...) Jeżeli jest miłość, to nie ma zdrady (…)”

– przyznała Wiesława.

„Człowiekowi trzeba dać drugą szansę. Jeśli on zdradzi, ale przyjdzie i powie o tym i się przyzna, to dajcie człowiekowi drugą szansę”

– dodał Wojtek. Następnie Marta Manowska zdradziła, kto został kuracjuszem odcinka. W wyniku głosowania kuracjuszy tytuł ten otrzymał Gerard, który nie krył radości z tego powodu.

Rozmowy i randki

Gościem prowadzącej był Waldemar, który powrócił wspomnieniami do trudnego dzieciństwa w Domu Dziecka:

„Dużo traum, złych rzeczy przeżyłem w życiu. Moja matka wolała powiedzieć, że wolała kamienie urodzić niż mnie (…)”

– wyznał wzruszony, dodając w innym miejscu:

„Co jest najgorsze w bidulu? Że wieczorem patrzysz przez okno, czy ciocia przyjedzie, czy nie (...) Jak ją zobaczyłem, to był jeden z najradośniejszych dni dla mnie (…)”




O swojej przeszłości Marcie Manowskiej opowiedziała także Iwona, dla której jednym z trudniejszych momentów była śmierć dziecka, a później jej partnera:

„Nie dostałam informacji o śmierci mojego pierwszego dziecka, bo lekarze bali się, że stracę ciążę (...) Przez półtora roku po śmierci Janusza myślałam o swojej śmierci. Może byłam egoistką wobec syna, ale tak było (…)”

Mimo trudnej przeszłości Iwona nie traci jednak pogody ducha, a na jej szczery uśmiech coraz śmielej zwracają uwagę goszczący w Uzdrowisku panowie. Gerard – jako kuracjusz odcinka – postanowił nawet zaprosić ją na randkę.




Podczas wspólnych spacerów trudne kwestie poruszyli także Barbara i Adam. Mężczyzna opowiedział o chwili, w której musiał pożegnać żonę. Jego historia niezwykle poruszyła uczestniczkę, która przyznała przed kamerami:

„Bardzo wzruszyła mnie ta opowieść. Widzę, że to dobry człowiek, opiekował się żoną do końca”

Na randkę wybrali się również Władysław i Stenia, odkrywając, iż doskonale czują się w swoim towarzystwie:

„Ja przywiozłem tutaj sześć pierścionków (...) Coraz bardziej mi się podobasz. Ciekawe, gdzie Ty mnie później zabierzesz?”

– Pytał zawadiacko, a Stenia przed kamerami przyznała, że pozytywnie zaskoczyło ją to spotkanie:

Jestem cała happy”– dodała.

„Sanatorium miłości”. Gdzie i kiedy oglądać?

Na zakończenie odcinka kuracjusze mogli poznać tajniki tańca ludowego, a następnie spróbowali w nim swoich sił. Następnie wszyscy udali się do pokoju Wojtka, by raz jeszcze złożyć mu życzenia i skosztować urodzinowego tortu. Jak dalej potoczą się losy bohaterów? Czy nawiązane już relacje zamienią się w coś więcej? Tego dowiemy się, oglądając kolejny odcinek drugiej edycji „Sanatorium miłości”, który już w niedzielę 26 stycznia o godz. 21:15 w TVP 1. Dodatkowo, po emisji w TV, będzie on także dostępny na platformie VOD. Macie już swoich faworytów?



Bohaterowie "Sanatorium miłości 2". Kim są uczestnicy drugiej edycji?
5 stycznia na ekrany TV powrócił program cieszący się sporą popularnością wśród widzów. Mowa oczywiście o "Sanatorium miłości", którego pierwszy odcinek mogliśmy zobaczyć w niedzielny wieczór. Poznaliśmy wówczas sześć pań oraz sześciu...

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Wyznania miłości i igraszki w jacuzzi. "Sanatorium miłości" coraz bardziej zaskakuje!
"Sanatorium miłości". Kolejne randki i... miłosne roszady! Co wydarzyło się w czwartym odcinku?
"Sanatorium miłości". Poważne rozmowy o miłości i... zbliżenia! Co wydarzyło się w drugim odcinku?
"Rolnik szuka żony 6". Wspólne wyjazdy i... kolejne pocałunki! Co wydarzyło się w ostatnim odcinku?

Gorący temat

Zaśpiewał polski przebój po angielsku. Nagranie podbija sieć. "Mistrzostwo" [WIDEO]
"Jak anioła głos" to jeden z utworów, który od lat doskonale znają wszyscy Polacy. Zastanawialiście się kiedyś, jak brzmi po angielsku? W sieci pojawiło się nagranie Adama Kalinowskiego, który wykonał go w tej wersji językowej. Zareagował nawet Piotr Kupicha!

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama