Wakacje nad polskim morzem. Jakie ryby jeść nad Bałtykiem?

W wakacje Polacy tłumnie ruszą nad Bałtyk. Będąc nad morzem nie sposób choć raz nie spróbować ryby. Jakie ryby warto zjeść nad polskim morzem i na co uważać, by się nie naciąć?
fot. shutterstock.com

Jakie ryby jeść nad polskim morzem?

Smażalnie w nadmorskich kurortach oferują szeroki wachlarz ryb. Nie orientując się w ich gatunkach, wybór może być sporą zagwozdką. Często zdarza się, że nie wszystkie dostępne w menu ryby pochodzą z Bałtyku. Będąc nad polskim morzem najlepiej próbować jednak tych lokalnych, pochodzących z bałtyckich wód. Taki wybór to największa szansa na to, że ryba będzie po prostu świeża i smaczna.

Chociaż wydaje się najbardziej pospolita, to właśnie „swojska” flądra zdaje się najbezpieczniejszym wyborem w nadmorskiej smażalni. Ryba ta występuje w Morzu Północnym i Bałtyku, jej mięso jest chude, ale i soczyste. Dobrym wyborem będzie też dorsz, który żyje w wodach od Cieśnin Duńskich po Zatokę Botnicką. Mięso jest zwarte i ma lekko słodkawy smak. Bałtycki śledź, występujący we wschodniej części tego morza, często jest niesłusznie niedoceniany. Należy do tłustszych ryb, przez co jest również bardziej wyrazisty w smaku.

Inne bałtyckie ryby, które można dostać w smażalniach to m. in. belona, sola, turbot, węgorz czy łosoś. Ten ostatni pochodzi najczęściej z Norwegii.

Te ryby nie pochodzą z Bałtyku

W punktach gastronomicznych można jednak dostać i ryby, które z polskimi wodami mają niewiele wspólnego. Czy warto je zamawiać? Ta kwestia budzi spore kontrowersje. Ryby, które można dostać w smażalniach, a nie pochodzą z Bałtyku, to m. in. morszczuk (występuje we wschodniej części Oceanu Atlantyckiego i w Morzu Śródziemnym), mintaj (występuje w północnych wodach Pacyfiku), halibut (pochodzi z północnych wód Atlantyku lub Pacyfiku) czy okoń (może pochodzić z Azji).

Na co trzeba uważać w smażalni?

Więcej nie zawsze znaczy lepiej. Zwykle im karta jest krótsza, tym większe są nasze szanse na zjedzenie świeżej ryby. Chcąc zaoszczędzić i nie stracić przy tym na smaku, nie zamawiaj ryby w cieście czy panierce. Takie dodatki podnoszą wagę, a co za tym idzie i cenę, a przy tym odciągają uwagę od prawdziwego smaku ryby. Solidne zapanierowanie czy doprawienie ryby to także niestety częsty sposób na to, by ukryć jej wątpliwą świeżość.

zdjęcie ilustacyjne / fot. shutterstock.com

Źródło: przeglad-turystyczny.pl

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Gorący temat

"Gang Zielonej Rękawiczki" powraca! Jest już oficjalny zwiastun
Oglądaliście pierwszy sezon serialu "Gang Zielonej Rękawiczki"? Mamy dla was dobrą wiadomość! Produkcja Netflixa powróci jeszcze w tym roku z nowym sezonem. W sieci pojawił się już zwiastun.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama