Niedźwiedzie w Pieninach. Władze Pienińskiego Parku Narodowego apelują o ostrożność

W Pienińskim Parku Narodowym, w okolicach niebieskiego szlaku na Sokolicę, zaobserwowano niedźwiedzie. Władze PPN apelują o ostrożność i proszą o współpracę.
zdjęcie ilustracyjne/shutterstock.com

Niedźwiedzie w Pieninach

Niedźwiedzie na tatrzańskich trasach chyba już nikogo nie dziwią. Jednak spotkanie tych wyjątkowych drapieżników na szlakach w Pieninach to rzadkość. Władze tamtejszego parku narodowego apelują o ostrożność i proszą o zgłaszanie śladów tych zwierząt czy bezpośrednich spotkań z nimi.

Na terenie Pienińskiego Parku Narodowego została zaobserwowana niedźwiedzica z młodymi. Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności i niezbaczanie z wyznaczonych szlaków turystycznych! Niedźwiedź był obserwowany w rejonie Przełomu Dunajca w pobliżu niebieskiego szlaku na Sokolicę. Jeśli spotkasz niedźwiedzia zachowaj spokój i oddal się w przeciwnym kierunku. W przypadku zaobserwowania niedźwiedzia lub jego tropów prosimy o przekazanie informacji dyrekcji Parku - czytamy na stronie PPN.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz TUTAJ.

Pamiętaj, niedźwiedź to nie miś

Niedźwiedź brunatny jest największym drapieżnikiem żyjącym w polskich lasach, a maksymalny ciężar osobników przekracza 350 kg. Pomimo krępej, niezgrabnej budowy ciała potrafi szybko biegać, skakać, pływać i wspinać się na drzewa i skały. Na krótkich dystansach może osiągać prędkość do ponad 50 km/h. W Polsce jest pod całkowitą ochroną. Niedźwiedzie są wszystkożerne i należą do najbardziej niebezpiecznych drapieżników w Europie.

Przykazania dla gości odwiedzających ostoję niedźwiedzia

Wycieczki w góry naturalnie wiążą się z ryzykiem bezpośredniego spotkania z mieszkańcami tamtejszych terenów. Nie wszyscy wiedzą, jak postępować w przypadku napotkania na swojej drodze niedźwiedzia - odpowiedź znajdziemy m.in.: na stronie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Przed wyjściem na szlak warto zapoznać się z "Przykazaniami dla gości odwiedzających ostoję niedźwiedzia":

  • Pamiętam, że tylko chwilowo przebywam w terenie, gdzie niedźwiedzie żyją stale, dlatego zachowuję ciszę i nie poruszam się poza wyznaczonymi szlakami
  • W przypadku spotkania niedźwiedzia zachowuję spokój i wolno odchodzę
  • W żadnym wypadku nie zbliżam się do niedźwiedzia
  • Wiem, że pierwszy skojarzony z obecnością człowieka pokarm może być wydanym na to zwierzę wyrokiem śmierci
  • Nie pozostawiam na szlaku żadnych śmieci, nawet papierków po cukierkach
  • Przed opuszczeniem samochodu na parkingu usuwam z niego wszystkie pokarmy, a jeszcze lepiej, żeby nie było ich tam od kilku dni i nie pozostał żaden zapach

Niedźwiedź na szlaku - co robić?

Wszystkim miłośnikom gór, którzy wybierają się na szlaki przypominamy, że lasy są domem dzikich zwierząt. Zawsze istnieje prawdopodobieństwo spotkania nawet na szlaku któregoś z rdzennych mieszkańców. Niedźwiedzie najczęściej nie atakują ludzi, jednak zaniepokojone, sprowokowane czy przestraszone mogą być niebezpieczne.

Najbezpieczniej nie zapuszczać się w głąb lasu i nie schodzić ze szlaków. Trzeba jednak pamiętać o tym, że wędrowanie po wyznaczonych trasach nie zapewnia nam bezpieczeństwa na terenie zamieszkiwanym przez drapieżniki. Co robić, gdy wkroczymy im w drogę? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy na stronie Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Gdy zauważymy niedźwiedzia, pod żadnym pozorem nie wolno iść w jego stronę. Trzeba powoli wycofać się na bezpieczną odległość. Podczas bezpośredniego spotkania niedźwiedź najczęściej schodzi człowiekowi z drogi i zaszywa się w najbliższych zaroślach. Może się jednak zdarzyć, że zacznie szarżować w naszą stronę. Nie należy wówczas ulegać panice, gdyż może to wywołać agresję zwierzęcia.

Niedźwiedzie często markują atak, a po kilku krokach stają w miejscu i odchodzą. Nasza ucieczka mogłaby je sprowokować do dalszej pogoni. Pamiętajmy, iż potrafią biegać z prędkością do 50 kilometrów na godzinę, więc bylibyśmy skazani na przegraną. Nie ma znaczenia, czy uciekalibyśmy w górę, czy w dół stoku. Nie jest bowiem prawdą, że niedźwiedziowi biegnącemu w dół stoku plączą się nogi. Na pewno jednak podczas ucieczki w górę szybko opadniemy z sił i niedźwiedź łatwiej nas dopadnie. W przypadku biegu w dół szanse są bardziej wyrównane.

Wejście na drzewo nie zawsze nas uratuje, bo niedźwiedzie wspinają się lepiej od nas, choć nie zawsze im się chce. W Ameryce Północnej, gdzie ataki niedźwiedzi na turystów są dość częste, poradniki zalecają, aby położyć się na brzuchu, osłonić głowę rękami i udawać martwego. Nie należy ściągać plecaka, bo gdy niedźwiedź machnie nam łapą na plecach, plecak pomoże nam osłonić skórę.

Ratowanie się poprzez dawanie niedźwiedziowi kanapek może być skuteczne, ale tylko na krótką metę. Porzucony plecak na chwilę odciąga uwagę zwierzęcia, ale co rzucić, gdy niedźwiedź szybko pochłonie przynętę i – zachęcony pierwszym sukcesem w zdobywaniu pokarmu – ponownie nas dogoni?

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Gorący temat

Quentin Tarantino długo trzymał to w tajemnicy. Teraz już wszystko jasne
Wczoraj ujawniono, że Quentin Tarantino porzucił pracę nad ostatnim w reżyserskiej karierze filmem. Okazuje się, że mężczyzna długo trzymał to w tajemnicy. Teraz już wszystko jest jasne. Jakie ma plany na bliską przyszłość?

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama