Kuchenne rewolucje w "Mąka i Magia" w Zambrowie
W centrum Zambrowa - leżącego przy ruchliwej drodze, która łączy Warszawę i Białystok - znajduje się atrakcyjny turystycznie zalew, a nieco na dalej lokal "Mąka i Magia". Specjalnością jego właściciela Sylwestra, mającego ponoć doświadczenie w gastronomii, jest pizza. Zajmuje się tym biznesem już jedenaście lat - najpierw prowadził drink bar, następnie kebab.
Sylwester wreszcie postanowił otworzyć własną włoską restaurację. By zrealizować plan, wybrał się wraz z narzeczoną w trwającą dziesięć dni podróż do tego kraju. Za granicą degustował miejscowe specjały. Wrócił do Polski, mając pewność, że wie o kuchni Italii niemal wszystko. Zainwestował w interes kilkaset tysięcy złotych, a także kulinarną pasję. Niestety, nie zdołał oczarować gości...
Kiedy Magda Gessler zobaczyła kartę stwierdziła, że w restauracji nie ma ciekawych dań. Wszystkie pizze są podobne do tych, które można spotkać w każdym innym lokalu. Ostatecznie zamówiła pizze parmę, pizze chefa, carbonarę i pesto z kurczakiem.
To nie leżało obok parmy. Ciasto jest za miękkie - powiedziała po spróbowaniu pierwszej pizzy.
Pizza chefa była jeszcze gorsza. Ciasto było grube, w rantach pizzy był ser, a szynka była sztuczna. Gessler się zdenerwowała i rzuciła deską z pizzą.
Magda miała rację, co do jakości niektórych składników. Jeżeli chodzi o pizzę, to dalej będę bronił, że jest to typowa włoska pizza - wyznał Sylwester.
Makaron i pesto smakowały restauratorce. Jednak kurczak śmierdział. Na sam koniec przyszła carbonara. Niestety, Agnieszka dodaje do sosu śmietanę - czego się nie robi. Dodatkowo boczek był sztuczny. Gessler opuściła lokal - wcześniej prosząc, aby kucharze przygotowali dla niej na następny dzień przysmaki regionalne Podlasia, takie jak kartacze i pierogi.
Nazajutrz w restauracji pojawiła się mama Sylwestra, która zna się na lokalnej kuchni. Kiedy Magda przyszła się w lokalu - od razu poprosiła o jedzenie. Kartacze były w porządku, jednak zrobione według nowoczesnej receptury. W cieście na pierogi było jajko a nie powinno się go dodawać.
Pani Basiu - to nie jest złe, ale też nie jest bardzo dobre - wyznała Gessler.
Cała ekipa poszła z nią do kuchni. Niestety, w lodówce znajdowało się dużo sztucznych produktów. Restauratorka kazała to wszystko wyrzucić.
Bardzo mało umiecie, tak szczerze... - powiedziała do zespołu.
"Croccante. Pizza. Mia."
Przyszedł czas zmian. Od teraz lokal będzie się nazywał "Croccante. Pizza. Mia.". W menu znajdzie się między innymi: pierogi z kiełbasa, żółta zupa z fioletowym ziemniakiem, pizza sycylijska i pizza zambrowska z sosem pomidorowym, pieczoną papryką i wiejską kiełbasą. Zmiany spodobały się Agnieszce - Sylwester był bardziej sceptyczny.
Ekipa bardzo się starła i uważnie słuchała Gessler podczas przygotowań nowego menu. Kolacja wyszła bardzo dobrze! Goście byli zachwyceni domowym smakiem. Niektórzy mówił, że ciasto na pierogi smakuje dokładnie jak u babci! Czy właściciele utrzymają formę z finałowej kolacji?
Magda Gessler wróciła do "Croccante. Pizza. Mia." po dwóch miesiącach. Zamówiła wszystkie dania, które wspólnie przygotowywali podczas rewolucji. Niestety pizza ją rozczarowała - była zwyczajna. Zupa miała grudki i smakowała sztucznie. Pierogi także były niejadalne.
Nie da się tego jeść - wyznała.
Niestety, Kuchenne rewolucje się nie udały!
"Croccante. Pizza. Mia." - czy lokal nadal istnieje?
Restauracja "Croccante. Pizza. Mia" nadal istnieje i znajduje się pod adresem: Zambrów ul.Białostocka 28. Jak wynika z Facebooka - lokal nadal istnieje. Komentarze są bardzo podzielone. Niektórzy klienci nie polecają jedzenia w lokalu.
Nie polecam bardzo, na początku działalności pyszna pizza, teraz tragedia.
Pizza była mokra i strasznie słona. Rozpadała się i była gumowa. Miała być z bazylią, a były jakieś dwa zwiędłe liście bardziej zniechęcające do jedzenia.
Pizza miała być chrupiąca a była gumowata.
W menu nadal można znaleźć dania przygotowane podczas kuchennych rewolucji:
- Zupa krem z żółtych warzyw - 16 złotych;
- Pierogi po Podlasku - 18 złotych;
- Galantyna z kaczki - 16 złotych;
- Pizza po Zambrowsku - 32 cm - 30 złotych, 40 cm - 39 złotych.