Nie żyje „polski bóg popu” Kuba Ka
Nie żyje artysta, który przed kilkoma laty zdobył popularność jako „polski bóg popu”. O śmierci Kuby Ka, który naprawdę nazywał się Jakub Stępniak, za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała jego matka. Tina Trozzo wyjawiła, że jej syn, który posługiwał się również pseudonimem Amen Ra, od pół roku zmagał się z poważną chorobą.
Mój syn cierpiał z powodu strasznego bólu, ran na skórze i postępującego zapalenia na całym ciele. Odszedł we śnie, kompletnie wyczerpany po sześciu miesiącach choroby – napisała na Facebooku mama artysty.
Nie wiadomo, co było przyczyną śmierci Kuby Ka. Jak jednak ujawniła jego matka, choroba Stępniaka zaczęła się od infekcji skórnej. Lekarze nie potrafili zdiagnozować, co dolegało 35-latkowi. Trozzo w zamieszczonym na Facebooku wpisie oskarżyła ich o bierność oraz o wyłudzenie 400 tysięcy dolarów na „fałszywe terapie”.
Kuba Ka – kim był Jakub Stępniak?
Jakub Stępniak urodził się w 1986 roku w Gdańsku, jako syn ekonomisty i profesora uniwersyteckiego. Kariera muzyczna od zawsze była jego największym marzeniem, w którego realizacji wspierali go rodzice. Stępniak organizował przed laty koncerty charytatywne w Operze Leśnej w Sopocie, w których uczestniczyły m.in. Maryla Rodowicz i Edyta Górniak.
W 2008 roku opuścił kraj po rzekomym konflikcie z Jolantą Kwaśniewską. Wyjechał do Stanów Zjednoczonych i zaczął posługiwać się pseudonimem Kuba Ka. Przez krótki czas pracował z Frankiem DiLeo, byłym menadżerem Michaela Jacksona. Po śmierci DiLeo miał współpracować z samą La Toyą Jackson. Swoich sił próbował również w modelingu i aktorstwie.