Harry Styles obiecał, że nagra wideo dla 4-letniej Jessiki Whelan z Wielkiej Brytanii, która zmaga się neuroblastomą, rzadkim i złośliwym nowotworem występującym tylko u dzieci. Marzeniem ciężko chorej dziewczynki było spotkanie z Harrym. Kiedy wokalista o niej usłyszał, skontaktował się z ojcem chorej fanki i zaproponował nagranie wiadomości na Facebooku.
Zdjęcie, które ojciec dziewczynki opublikował na Facebooku, poruszyło tysiące internautów. To wówczas do przedstawicieli wokalisty One Direction zgłosił się prezenter z lokalnej stacji radiowej, który pośredniczył w zaaranżowaniu rozmowy między Harrym, a ojcem Jessiki. Andy Whelan napisał, że odebrał telefon od nieznanego numeru - okazało się, że to z USA zadzwonił do niego właśnie Harry Styles. Razem uzgodnili, że ze względu na stan dziewczynki, najlepiej będzie, jeśli wokalista nagra wiadomość i wyśle im ją drogą mailową.
Rodzinie Jessiki udało się też zgromadzić ponad 45 tys. funtów w internetowej zbiórce, by jak najlepiej zadbać o ostatnie chwile umierającej 4-latki. Rodzice Jessiki nie ukrywają, że ich córce zostało tylko kilka tygodni życia.
"To prawdziwa twarz raka" - napisał Andy, który od ponad roku dokumentuje na Facebooku walkę córki z chorobą.
Źródło: Interia.pl
