Niektórzy to mają przerąbane u prezesa. Ciągnie się sprawa tak zwanych maili Michała Dworczyka. Różne tam aferki przez te maile się przewalały, ale teraz sprawa stała się naprawdę poważna jak etiuda rewolucyjna Chopina, albo pozycja San Marino w grupie I. Bo minister Dworczyk pisał w tych swoich mailach o panu prezesie: stary dziad. Stary Dziad. I treść maili ze starym dziadem dotarła do pana prezesa. Kłopot.
Zobacz felieton Tomasza Olbratowskiego.
Producenci: Damian Szeląg