PROGHMA-C

W początkowym okresie brzmienie formacji oscylowało wokół szeroko pojętego metalu spod znaku Meshuggah oraz progresywnej grupy Kobong, a wszystko to ubarwiono motywami przywodzącymi na myśl new age lat 80., ambient i trance.

Z czasem pojawiła się chęć poszerzenia brzmienia o dodatkową gitarę. W ten sposób skład powiększył się o Marka „Hudego” Chudzikiewicza znanego z grupy Yattering. Niestety Hudy zapadł niedługo potem na zdrowiu i miał poważne problemy z gardłem. W zastępstwie wokalistką została Kamila Mella, ale i tu, drogi muzyków szybko rozeszły się z powodów rozbieżności wizji artystycznych.

W wyniku coraz większych spięć wewnątrz grupy – skład rozpada się, by muzycy mogli zająć się alternatywnymi projektami. Przez cały 2004 rok zespół właściwie nie istniał.

Na początku następnego roku Tuar i Smaga ponownie połączyli siły i weszli do studia. Tymczasem Smaga pojawił się gościnnie na płycie Noizzera oraz Hesperus Dimension. Niedługo potem do składu dołączył Piotr „Bob” Gibner. W tym składzie zaczęto przygotowywać materiał na nową EP-kę „Down In A Spiral”. Miksering i mastering zakończono w grudniu 2005 roku. Choć mini album nigdy nie został wydany oficjalnie przez żadną wytwórnię – nagrania rozeszły się wśród fanów i spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem z ich strony – nie tylko w Polsce, ale również poza granicami kraju.

2006 rok z powodów niedyspozycji muzyków trzeba było uznać za nieudany. Formacja pojawiła się tylko raz publicznie – występując na jednej scenie z Blindheadem, Noizzerem oraz Pagan Forestem. Po koncercie znów nastąpił kryzys w zespole i muzycy kolejny raz podejmują decyzję o zawieszeniu działalności na kilka miesięcy.

Kolejny rok upłynął nad komponowaniem nowych utworów.

W 2008 roku PROGHMA-C skończyła pracę nad swoim debiutanckim longplayem „Bar-do Ravel”.