Chłopiec na hulajnodze na przejeździe dla rowerów
W sieci opublikowano nagranie z Iławy (woj. warmińsko-mazurskie). Kilka dni temu tuż przy jednym z tamtejszych rond doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Materiał zarejestrowała kamera samochodowa, a widać na nim moment zderzenia kierującego hulajnogą elektryczną z samochodem osobowym.
Hulajnoga kontra samochód osobowy
Krótkie nagranie z 22 września 2023 roku opublikowano na popularnym kanale youtube'owym Stop Cham. Widać na nim, jak chłopiec poruszający się po przejeździe rowerowym na hulajnodze wjeżdża w bok pojazdu zjeżdżającego z ronda.
Kto zawinił? Takich pytań nie powinniśmy zadawać. A, że mamy takie przepisy jakie mamy, a interpretacji dziesiątki, na pewno nas nie zawiedziecie odpowiadając na pytanie - czytamy w opisie do nagrania.
Kto zawinił? Internauci komentują
Internauci nie przeszli obojętnie wobec tego, co zobaczyli na nagraniu. Wiele osób postanowiło podzielić się swoją opinią na temat zdarzenia. Nie brakowało krytycznych słów. Widzowie opisywali również własne historie z dróg, które moga byc przestrogą dla innych uczestników ruchu.
Jak ostatnio w Warszawie zwróciłem uwagę kolesiowi na hulajnodze, jadącemu drogą 3 pasmową,że ma ścieżkę dla rowerów to mi powiedział że on nie jedzie rowerem...
Mam takie "ulubione" przejście dla pieszych/rowerzystów w Szczecinie, na Zaleskiego (przejście łączy parki miejskie). W bonusie dla kierowców - ograniczona widoczność, bo krzaki do samej prawie jezdni. To taki hot spot dla hulajnóg i rowerów wbijających się w samochody.
Z tydzień temu media obiegła podobna sprawa, tylko że rowerzysta tak wjechał w samochód. Policja orzekła winę rowerzysty, bo w momencie, w którym wjeżdżał na przejazd, samochód już tam był i miał pierwszeństwo. Tak właśnie się kończy tworzenie zawiłych przepisów, których interpretację potrafi zmienić pół metra.
Tutaj hulajnoga za szybko, nie ustąpiła pierwszeństwa (to że auto jechało wolno to nie znaczy że nie ma pierwszeństwa) wysepka tak samo jak dla pieszego jest odrębnym punktem i każde przejście jest oddzielnym elementem tak samo jak przejazdy są 2 tak i przejścia występują 2 i to było wtargnięcie.
Rowerzysta jak i na hulajnodze nabiera pierwszeństwa na przejściu(przejeździe). Dojeżdżając do przejścia powinien zwolnić jak na hulajnodze a także kierujący samochodem. W mojej ocenie nie widziałem żeby na hulajnodze zwolnił, a kierujący zderzakiem najechał na przejście więc miał pierwszeństwo przed hulajnogą.
Na miejscu hulajnogisty bałbym się jeżdzić bez kasku z takim refleksem i/lub hamulcami
Jak widzę w okolicy drogi kaptur z dresu zawieszony na czymś okrągłym, to noga sama idzie mi na hamulec. Od czasu, kiedy na przejściu (miałem zielone) jeden kaptur wypchał gwałtownie drugiego prosto mi pod koła. Zdążyłem zahamować tylko dlatego, bo miałem akurat nogę na hamulcu. Kaptur z dresu zakrywa pusty czerep zakompleksionego małolata i nie wolno zakładać, że istnieje pod kapturem jakikolwiek ślad inteligencji.