1 września 2014 roku Joanna Liszowska, według doniesień mediów, spowodowała wypadek samochodowy. Aktorka prowadziła wtedy ekskluzywne Porshe, które prawdopodobnie należało do jej męża, szwedzkiego milionera. Liszowska podobno była pod wpływem alkoholu. Sąd skazał ją na kilka miesięcy bezpłatnych prac społecznych, dwuletni zakaz prowadzenia samochodu oraz grzywnę w wysokości 7 tysięcy złotych.
Liszowska po całym zdarzeniu zniknęła z życia publicznego. Spekulowano także, że jej postać z "Przyjaciółek" zniknie z serialu. Tak się jednak nie stało - dalej możemy oglądać aktorkę w roli Patrycji.
Od tego incydentu minęło już sporo czasu, więc Liszowska znowu podeszła do egzaminu na prawo jazdy, który zdała. Podobno sprawiła sobie kolejne ekskluzywne auto... Bentleya!