"Płakać się chce!" We Włoszech wyciekło 30 litrów najdroższego prosecco

W jednej z włoskich firm, produkującej najdroższą odmianę prosecco doszło do poważnej awarii. Prawdopodobnie z powodu nadmiaru moszczu eksplodował tam silos. 30 litrów ekskluzywnego, musującego wina wyciekło na ulicę!

Do tej awarii doszło w miejscowości Conegliano koło Treviso w Wenecji Euganejskiej, czyli w kolebce kosztownego i coraz bardziej cenionego na całym świecie gatunku wina.

"Niepowetowana strata", "płakać się chce" - takie komentarze znalazły się w mediach, które zamieściły zarejestrowaną przez robotnika scenę, na której widać hektolitry wylewającego się na asfalt wina musującego. Wszystko wskazuje na to, że do awarii doszło z powodu błędu ludzkiego - podkreślono.

Płynąca po ziemi rzeka miała zostać rozlana do butelek jako wykwintna i najdroższa odmiana prosecco.

Włoskie media określają do zdarzenie jako Wyjątkowo smutny toast. Nie sposób nie przyznać im racji!

 

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Media: Globalny problem McDonald's. Awaria paraliżuje restauracje na całym świecie
To może być koniec sondy Voyager 1. Naukowcy wciąż jednak walczą o jej naprawienie
Windows 10 się zepsuł. Wszystko przez aktualizację sklepu z aplikacjami
Tragiczny finał promocji w Lidlu. 17 osób rannych, 5 aresztowanych?

Gorący temat

Zaskakujące nagranie Sandry Milwiw-Baron. "Będzie wulkan energii po tatusiu?"
Sandra Milwiw-Baron lada moment urodzi pierwsze dziecko. Na Instagramie podzieliła się nagraniem, które będzie piękną pamiątką. "Jak myślicie będzie wulkan energii po tatusiu?" - zapytała fanów.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama