Autorka głośnych "365 dni" pochwaliła się w sieci bardzo odważną fotografią z wakacji. Lipińska zapozowała nago w egzotycznej scenerii. Ostatnie dni spędziła ze swoim ukochanym na południu Europy.
Blanka Lipińska wybrała się niedawno na upragnione wakacje. Razem z ukochanym wyruszyła na południe Europy – na grecką Kretę. Tam też świętowała niedawno skończenie 35 lat. Były to jej pierwsze urodziny spędzone w towarzystwie Barona i jednocześnie ich pierwszy wspólny urlop. Oboje chętnie chwalili się w sieci wakacyjnymi kadrami z egzotycznego wyjazdu. Teraz Lipińska bardzo odważnym kadrem pożegnała bajeczne miejsce, w którym spędziła z ukochanym ostatnie dni. W końcu przyszedł czas na powrót do kraju.
Blanka Lipińska nago na Instagramie
Autorka głośnych „365 dni” w trakcie tych wakacji już kilkukrotnie chwaliła się w sieci kadrami, na których można było zobaczyć ją w skąpych strojach kąpielowych czy bikini. Tak odważnej fotografii jednak jeszcze nie pokazywała. Pisarka opublikowała zdjęcie, do którego zapozowała nago – wygrzewając się na słońcu, z kieliszkiem w ręku. Pod śmiałym kadrem postanowiła uchylić nieco rąbka tajemnicy na temat luksusowego resortu, w którym odpoczywała ze swoim chłopakiem.
Piękny, dopieszczony hotel wart swojej ceny. Miejsce absolutnie magiczne. Z cudownymi widokami, świetną obsługą, doskonałym jedzeniem i bez dzieci. Próżno tu szukać głośnych rozrywek, są za to kameralne koncerty, joga i pięć restauracji a’la carte. Spędziliśmy tu nasze pierwsze, wspólne wakacje i to był idealny wybór – stwierdziła zachwycona.
Dodała także, że z pewnością w niedalekiej przyszłości powróci w to miejsce, tymczasem wraca do pracy. Przy okazji ujawniła też, że dzięki świetnej, greckiej kuchni wraca do Polski z kilkoma dodatkowymi kilogramami. Na najnowszym zdjęciu trudno jednak się ich dopatrzeć.
Luna ma za sobą próbę generalną przed pierwszym półfinałem Eurowizji. Zapytaliśmy znawcę konkursu o to, jak ocenia koncepcję na pokazanie "The Tower" na scenie oraz czy widzi utwór naszej reprezentantki w finale. Maciej Błażewicz w rozmowie z RMF wskazuje, co jego zdaniem może być dla Polki problemem.