Mila Kunis o higienie
Mila Kunis i Ashton Kutcher są szczęśliwymi rodzicami dwójki dzieci: 4-letniego Dimitirego oraz 6-letniej Wyatt. Znana para gościła niedawno w podcaście "Armchair Expert", w którym opowiedziała m.in. o szczegółach opieki nad swoimi dziećmi. Niektóre stwierdzenia zaszokowały ich fanów.
Aktorka w rozmowie z Daxem Shepardem wyznała, że w jej rodzinie kąpiele nie należą do codziennych obowiązków. Mila Kunis wyznała, że dzieci kąpią się dopiero wtedy, gdy zauważy, że są naprawdę brudne, jednak nawet wówczas nie używają mydła. Według gwiazdy mydło pozbawia skórę naturalnych olejków, co nie jest korzystne dla jej pociech.
Kąpiemy je dopiero wtedy, gdy są brudne. Częstsze mycie nie ma najmniejszego sensu. Mydło pozbawia skórę naturalnych olejków. Nie należę do mam, które bez przerwy kąpią noworodki. Uważam, że nie powinno się tego robić codziennie - powiedziała aktorka
Zasady panujące w rodzinie potwierdził Ashton Kutcher. Aktor wyznał, że on również nie popiera codziennych kąpieli, oboje nie używają także kosmetyków. Mila wyznała, że dwa razy dziennie przemywa jedynie twarz, a Ashton robi to tylko po treningu.
Codziennie myję pachy i krocze, nic innego. Mam kostkę mydła, nie używam niczego innego - zdradził Kutcher
Aktorka o dzieciństwie
Okazało się, że takie podejście do codziennej kąpieli Mila Kunis wyniosła z domu. Aktorka wyznała, że w dzieciństwie nie miała dostępu do ciepłej wody i dlatego nie mogła sobie pozwolić na codzienny prysznic. Teraz oczywiście nie ma już z tym problemu, ale mimo to podtrzymuje te zasady w swoim domu.
Wyznanie gwiazdy wzbudziło mnóstwo kontrowersji wśród jej fanów. Dermatolodzy podkreślają jednak, że codzienna kąpiele nie muszą być wcale zdrowsze dla naszej skóry. Po myciu skóra pozbywa się swojej naturalnej warstwy ochronnej, przez co jest bardziej sucha i podatna na uszkodzenia.