Niedźwiedzie na Hali Gąsienicowej w Tatrach
Tatrzański Park Narodowy każdego roku odwiedzają setki tysięcy turystów. Wyjątkowe trasy i niezapomniane widoki jedynego pasma w Polsce o charakterze alpejskim przyciągają tłumy wielbicieli aktywności fizycznej i miłośników przyrody. W czasie wycieczek nie możemy zapominać o tym, że to tereny zamieszkiwane przez wiele wyjątkowych gatunków, których spokojne życie powinniśmy uszanować. Pracownicy parku cały czas dbają o ochronę natury, jednak warto też we własnym zakresie pogłębiać wiedzę na ten temat.
Ostatnio z hibernacji zimowej wybudziły się m.in. niedźwiedzie. Niedźwiedzice pokazują młodym świat i uczą ich podstawowych umiejętności. Poza tym muszą uzupełnić zapasy energii i spokojnie nabrać siły po długim śnie zimowym. Na stronie TPN pojawiło się wyjątkowe nagranie rodziny, która żyje w okolicach popularnych tras w Dolinie Gąsienicowej. Parkowcy apelują, by nie wędrować:
- zielony szlakiem turystyczny na odcinku Rówień Waksmundzka - schronisko Murowaniec
- czarnym szlakiem turystycznym w Dolinie Pańszczycy (w obu kierunkach), który jest łącznikiem między żółtym szlakiem prowadzącym z Hali Gąsienicowej na Przełęczy Krzyżne, a zielonym szlakiem z Hali Gąsienicowej na Rówień Waksmundzką.
Samica niedźwiedzia co dwa lata rodzi w gawrze od jednego do trojga młodych, które przez półtora roku pozostają pod jej opieką. W filmie widzicie właśnie taką rodzinkę – mamę i ponadrocznego niedźwiadka.
Młode niedźwiedzie lubią się bawić, jak wszystkie dzieci. Zabawa jest też formą nauki. Trenują pod okiem mamy - jak atakować i jak uciekać, jak zachować równowagę i jak zdobywać pożywienie. Te umiejętności pomogą im w dorosłym życiu.
Po wybudzeniu z zimowego snu niedźwiedzie muszą koniecznie uzupełnić zapasy energii, a do pojawienia się pożywnych borówek jeszcze szmat czasu. Ale i wiosną mogą zjeść coś konkretnego, jak wygrzebane spod śniegu resztki padliny, tłuste i pożywne pędraki czy smakowite, młode lepiężniki.
Jak wygląda niedźwiedzia "lodówka"?
Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego nie tylko w terenie dbają o dobro roślin i zwierząt, ale regularnie zapewniają edukacyjne materiały dla wszystkich, którzy interesują się tatrzańską przyrodą. Ostatnio leśniczy z Morskiego Oka, Grzegorz Bryniarski zdradził wyjątkową ciekawostkę na temat przechowywania żywności przez największe drapieżniki żyjące w Polsce. Posłuchajcie i zobaczcie, co przygotował pewien niedźwiedź: