Kociątko zaklinowało się w rurze
Niecodzienna akcja ratunkowa miała miejsce w Bejrucie (Liban). W jednej z rur odprowadzających wodę z dachu utknął mały kot. Śliska powierzchnia i mała średnica rury utrudniały mu wydostanie się z pułapki. Życie zwierzęcia ocaliła interwencja wolontariuszy z organizacji Animals Lebanon.
Jak informowała telewizja BBC, członkowie towarzystwa zajmującego się ratowaniem zwierząt użyli specjalnego sprzętu, by zlokalizować kota. Dzięki kamerom endoskopowym mogli zajrzeć w trudnodostępne miejsce i ustalić, gdzie dokładnie utknęło kociątko. Następnie rozkopali fragment instalacji i wydobyli przerażonego czworonoga.
Akcji ratunkowej towarzyszył tłum gapiów. Kiedy udało się wyjąć żywe zwierzę z ciasnej rury, ludzie wiwatowali. Jedna z osób zaproponowała, by, na cześć miasta, w którym go uratowano, nadać mu imię „Bejrut”. Wystraszony kot trafił pod opiekę wolontariuszy.
Strażacy uratowali kota, który utknął w... ścianie!
W zeszłym roku nietypową akcję ratunkową przeprowadzili krakowscy strażacy. Mundurowi uratowali kota, który nie mógł wydostać się ze ściany. Czworonóg wpadł do szybu wentylacyjnego. Tam się zaklinował. By móc go wydobyć, ratownicy musieli wywiercić dziurę w ścianie.
(…) W jednym z bloków mieszkalnych kot o imieniu Simba znalazł się w szybie wentylacyjnym. Po dokładnym rozpoznaniu na miejscu zdarzenia ustalono, że Simba – lokator 3 piętra – wpadł przez otwór na kratkę wentylacyjną w kuchni do szybu wentylacyjnego i na poziomie parteru zaklinował się, "wołając o pomoc". Przy użyciu kamery termowizyjnej oraz wziernikowej dokonano jego dokładnej lokalizacji. W celu ratowania życia kotka konieczne było wykonanie dostępu do szybu wentylacyjnego poprzez wykonanie otworu w ścianie (…) – pisali w mediach społecznościowych strażacy z Krakowa.