Nie żyje Agata Tomasiewicz
Magazyn „Teatr” przekazał niezwykle smutną wiadomość o śmierci swojej dziennikarki i krytyczki. Agata Tomasiewicz odeszła nagle w wieku 33 lat, o czym poinformowano we wtorek za pośrednictwem strony miesięcznika na Facebooku. Pogrążeni w żalu współpracownicy wspominają Tomasiewicz jako „osobę sumienną i niezwykle życzliwą”.
Z bólem zawiadamiamy o śmierci naszej redakcyjnej koleżanki Agaty Tomasiewicz. (…) W naszej redakcji dała się poznać jako osoba sumienna i niezwykle życzliwa. Nic nie zapowiadało jej nagłej śmierci – żegnają dziennikarkę.
We wpisie podkreślono, że młoda dziennikarka do samego końca pozostawała aktywna zawodowo.
Do lutowego numeru miesięcznika Agata przygotowała recenzję dyplomu studenckiego i kolejny odcinek z cyklu „Fokus na…”, w którym prezentowała sylwetki młodych artystów. Trudno nam uwierzyć, że są to jej ostatnie teksty, a najbliższe kolegium redakcyjne „Teatru” odbędzie się już bez jej udziału. Żegnamy cię, droga Agato – napisano.
Dziennikarka miała 33 lata
Agata Tomasiewicz była absolwentką wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej Akademii Teatralnej i zdobywczynią III nagrody w Konkursie na najlepszą pracę magisterską z zakresu wiedzy o teatrze, widowisku i performansie (2018/2019). Po ukończeniu studiów rozpoczęła pracę w magazynie „Teatr”, w którym od tamtej pory stale publikowała m.in. recenzje. Przez kilka lat pracowała też w wydawnictwie ADiT, gdzie przygotowywała do druku książki dramatyczne. Wciąż poszerzała swoją wiedzę i umiejętności, kończąc kurs edytorstwa i redakcji tekstów w Instytucie Badań Literackich oraz rozpoczynając studia z kulturoznawstwa w Instytucie Kultury Polskiej UW.
W krytyce łączyła wiedzę o teatrze współczesnym z doskonałą znajomością nowych teorii humanistycznych. Należała do najciekawszych autorek w swoim pokoleniu (była Laureatką IV edycji Ogólnopolskiego Konkursu im. Andrzeja Żurowskiego dla młodych krytyków i krytyczek). O teatrze pisała kompetentnie i błyskotliwie, a prowadzone przez nią rozmowy były rzetelne i dociekliwe – wspominają koledzy zmarłej 33-latki.