Dariusz Zdrójkowski w „Czas na show. Drag Me Out”
W „Czas na show. Drag Me Out” mężczyźni przechodzą całkowitą przemianę wraz z pomocą swoich drag-mentorek. Następnie występują w pełnym dragu przed publicznością i jury w składzie: Anna Mucha, Andrzej Seweryn i Michał Szpak.
Dariusz Zdrójkowski jest w duecie z Ciotką Offką, która pomaga mu na scenie przemienić się w Darię Awarię. Portal „Show News” porozmawiał o programie z Jakubem Zdrójkowskim. Okazuje się, że jest bardzo dumny z ojca i cieszy się, że wziął on udział w show.
Mój tata w kwiecie wieku postanowił puścić wszelkie hamulce, odpiąć wrotki i robić to, na co ma ochotę. Jestem z niego bardzo dumny. Jest dla mnie ogromnie ważnym przykładem, bo chciałbym w jego wieku mieć tak swobodne i luźne podejście do rzeczywistości - nie obawiać się tego, co powiedzą klienci, bo mój tata pracuje w branży niespójnej z tą skrajnie artystyczną.
Jakub Zdrójkowski nie znał ojca z tej strony
Jakub Zdrójkowski dodał, że ojciec często pokazuje mu różne nagrania z prób, gdzie m.in. uczy się chodzić na szpilkach. Młody aktor przyznaje, że super sobie z tym radzi i nie znał go z tej strony.
On po prostu się tym bawi i super się na to patrzy. Szczerze mówiąc to jestem pod wrażeniem, że jest w stanie to ogarnąć. […] Super sobie z tym radzi i pokazał się od takiej strony, od jakiej go nie znałem. Nie spodziewałem się tego. Zobaczyłem go w takim wydaniu, jest mi z tym w porządku. Chociaż śmieje się, że już tak samo na niego nie spojrzę, ale ma ogromne jaja [...] Spotykam się z komentarzami, że jego udział to kwestia błazenady. Nic podobnego. To jest sprawdzenie siebie w kompletnie innej odsłonie, wyjście z totalne wyjście ze strefy komfortu, a uważam to za motyw przewodni w ogóle życia.
„Czas na show. Drag Me Out” można oglądać we wtorki o 21:35 na antenie TVN.
