Słowo na wtorek. A zdarzyło się tak owego dnia, że pretorianie z nie bardzo podłego miasta Tomaszowa Mazowieckiego, w mazowieckiej prowincji leżącej, gdzie niejeden Cezary pomieszkiwał, zauważyli nocną porą trzech mężów toczących beczkę. Podeszłwszy do onych mężów rzekli im: beczkę toczycie. Na co owi odrzekli: jaką beczkę? Oni z kolei odparli: tę którą toczycie. Owi trzej otworzywszy usta ozwali się: skoro widzicie, to po co pytacie...