Czarodziejki i czarownice czyli Łysica

RMF FM
Miałam nadzieję, że kiedy stanę pod Łysicą i wytężając wzrok dostrzegę czarownice lecące na miotłach, na górę. Prawdę mówiąc dostrzec jakąś wiedźmę może mi być trudno, nie dlatego, że zbocze góry porasta dosyć gęsto las, ale dlatego, że czarownice wytępiono.

Ostatnia w Polsce i jednocześnie ostatnia w Europie rzekoma baba-jaga Barbara Zdunk została spalona na stosie w 1811 roku, czyli w XIX wieku! Nie do uwierzenia!

A wszystko przez Młot na czarownice, wydany w średniowieczu podręcznik dla łowców wiedźm, który zalecał prześladowania. O ile polski Sejm w 1776 roku zabronił sądom procesów o czary, o tyle w Wielkiej Brytanii czary przestały być przestępstwem dopiero w 1951 roku. Ale oni zawsze byli przywiązani do tradycji.

Widzę, że tu, na Łysicy, są jeszcze ślady po czarownicach. Gołoborze - wielkie głazy, których nie porasta las - stąd goło i borze, przestrzeń wolna od boru. Skały miały służyć czarownicom za stołki. Siedziska przygotował ponoć sam diabeł. Chyba mnie za to nie ukażą, jeśli usiądę tu na chwilę i zadam wam zagadkę? Jaka jest różnica między czarodziejką a czarownicą...? Złośliwi mówią, że jakieś 30 lat.

 

Reklama