Znajdziecie go na południowych peryferiach Łeby. Ciekawy, bo mieści się aż na 6 ha łąk i stawów, gdzie stanęły dziesiątki klatek, w, których, jak i zresztą po za nimi, na wolności, zamieszkuje ponad 100 gatunków ptaków z całego świata.
Jest ich tu ponad 2 tysiące, a wśród nich takie okazy jak: Ibisy, Bażanty złociste, Kapodzioby, Gęsi bernikle, Olśniaki himalajskie, Tragopany, Ohary, Świstuny, Mandarynki czy czarne łabędzie. Do tego przylatują tu i wędrowne ptaki, zwabione widać licznym i doborowym towarzystwem.
Ale chciałbym wam opowiedzieć o jednym, wyjątkowo ciekawym ptaku. Nazywa się Czubacz Hełmiasty, pochodzi z Ameryki Południowej, ma jasno czerwony dziób, jest czarny, na końcu ogona ma białą plamkę, także poznacie go bez trudu. I ma bardzo ciekawy zwyczaj. Otóż, gdy wejdziecie do jego klatki, najpierw zacznie krążyć wokół waszej nogi a potem nie ustanie, póki nie rozwiąże waszych sznurowadeł. Czemu tak robi, nie wiadomo. Może w ten sposób broni swojej samicy. Może jest zazdrosny o sznurówki, które się jej podobają i obawia się utraty względów u partnerki. Nie wiadomo. Także dopóki tajemnica sznurówek jest nierozwiązana, może na wszelki wypadek, lepiej tu nie wchodzić w sandałach. Kto wie, czy ptak, nie widząc sznurówek, nie spróbuje w naszej garderobie, rozwiązać czegoś innego.
