Nie żyje Paweł Hartlieb
3 grudnia 2025 roku w wieku 51 lat zmarł Paweł Hartlieb, aktor znany z desek teatrów muzycznych Studio Buffo i Roma oraz wokalista, udzielający się również w dubbingu. O jego śmierci poinformował za pośrednictwem swojej facebookowej strony Kwartet Szafa Gra:
„Dzisiaj odszedł Paweł Hartlieb. Poznaliśmy się w teatrze Buffo, gdzie graliśmy razem w wielu spektaklach. Po powstaniu Szafy występował z nami przez parę lat. Opuścił nas 11 lat temu, mając inne plany na życie… Smutno nam bardzo, odpoczywaj, Pawełku, w spokoju”.
Wiadomość o śmierci artysty potwierdził w rozmowie z o2.pl Michał Coganianu, aktor i były perkusista Oddziału Zamkniętego. „Wiele osób, które znały sytuację z Pawłem, potwierdziło to dzisiaj. To wszystko, co mogę powiedzieć” – przekazał menadżer Kwartetu Szafa Gra.
Paweł Hartlieb – kariera
Paweł Hartlieb urodził się 4 września 1974 roku w Warszawie. Jak przypomina Kulturalnipl na Facebooku, w 1994 roku dołączył do Studia Artystycznego „Metro” przy Studiu Buffo, gdzie debiutował jako solista. W latach 2001-2013 współtworzył Kwartet Szafa Gra, a w 2010 roku rozpoczął karierę solową. Wspierał także wokalnie innych artystów, śpiewając w chórkach na płytach m.in. Natalii Kukulskiej, Kasi Cerekwickiej czy Michała Bajora.
Hartlieb był również aktorem dubbingowym i miał na swoim koncie niewielkie role w najpopularniejszych produkcjach telewizyjnych. W „M jak miłość” grał Ziębickiego, pojawił się też w serialach „Na Wspólnej”, „Klan”, „Przyjaciółki” czy „Na sygnale”, a także w filmie „Planeta singli 2”.
Paweł Hartlieb – życie prywatne
Paweł Hartlieb był przed laty żonaty z Dorotą Szelągowską. Był pierwszym mężem gwiazdy TVN. Razem doczekali się urodzonego w 2001 roku syna Antoniego, który nosi nazwisko drugiego męża prezenterki – Adama Sztaby.
„Antek, odkąd skończył rok, był wychowywany przez Adama Sztabę, mojego byłego męża, który przejął nad nim opiekę. I kiedy miał 14-15 lat, zmienił nazwisko na nazwisko Adama. Jego biologiczny tata wyraził na to zgodę i Antek od tamtego momentu nosi nazwisko swojego przybranego taty, który go wychował” – tłumaczyła kiedyś Szelągowska w rozmowie z JatrząbPost.