Zachwycił jury "Mam talent". Zginął, zanim świat poznał jego talent

Brandon Rogers, który wziął udział w przesłuchaniach do amerykańskiego "Mam talent" i zachwycił jurorów, awansując do kolejnego etapu, zginął w tragicznym wypadku. Twórcy show postanowili uczcić jego pamięć.

Historia Brandona Rogersa jest naprawdÄ™ tragiczna. ChÅ‚opak, który z wyksztaÅ‚cenia byÅ‚ lekarzem, a do tego miaÅ‚ ogromny talent, oczarowaÅ‚ jurorów amerykaÅ„skiego „Mam talent”. UsÅ‚yszaÅ‚ cztery razy „tak”, jego wystÄ™p miaÅ‚ wiÄ™c zostać wyemitowany w telewizji. 30-letni chÅ‚opak jednak nie doczekaÅ‚ tej chwili.

11 czerwca Brandon zginął w tragicznym wypadku. Gdy podróżował samochodem ze swoim przyjaciółmi, kierowca zasnął za kółkiem. Pasażer, który siedział na tylnym siedzeniu oraz osoba kierująca pojazdem przeżyły. Brandon nie miał jednak tyle szczęścia.

W miesiÄ…c po tragicznej Å›mierci Brandona Rogersa twórcy show „Mam talent” postanowili zÅ‚ożyć mu hoÅ‚d. Na YouTube pojawiÅ‚ siÄ™ poÅ›wiÄ™cony mu film, w którym możemy zobaczyć jego wystÄ™p na castingu. Tuż po Å›mierci chÅ‚opaka grupa Boyz II Men bardzo trafnie napisaÅ‚a: „To ogromny ból wiedzieć, że nikt nigdy nie bÄ™dzie miaÅ‚ szansy przekonać siÄ™, jak wielki wpÅ‚yw mógÅ‚by mieć na Å›wiat zarówno jako doktor, jak i artysta”.

Zobacz także