Jarosław Bieniuk nie pojawił się na prapremierze książki o Annie Przybylskiej. Dlaczego?

Wczoraj odbyło się spotkanie wokół biografii Anny Przybylskiej. Na spotkaniu pojawiła się Mama Ani wraz z jej siostrami, jej bliscy i przyjaciele. Dla gości zaśpiewał Andrzej Piaseczny.

Na spotkaniu nie pojawił się ukochany Ani. Dla Jarosława Bieniuka było to zbyt mocne przeżycie. Na stronie wydawnictwa czytamy: "To książka o Ani takiej, jaką była w kontaktach z rodziną i przyjaciółmi. Bez koloryzowania, niepotrzebnego zadęcia, książka prawdziwa jak Ona sama. Zero udawania" Katarzyna Bujakiewicz. Dzisiaj, podczas 42. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, biografia Ani Przybylskiej ma swoją prapremierę. Książka pojawi się w księgarniach 27. września.

Na oficjalnym profilu społecznościowym Gazety Wyborczej pojawił się wpis "Łobuziara z urodą nastolatki i głosem Jana Himilsbacha, w zasadzie nie musiała niczego grać. Pojawiła się w polskim kinie znikąd i od razu stała się fenomenem: przed kamerą bardziej naturalna od szkolonych aktorek, utożsamiała "polski sen lat 90." – była idealną dziewczyną z sąsiedztwa, która trafiła na okładki magazynów i do telewizji w szczytowych godzinach oglądalności. Ania Przybylska została "Królową Serc" w kraju, w którym ludzie sukcesu – zwłaszcza "piękni i młodzi" – nigdy nie mają łatwo."
 







 

Zobacz także